piątek, 31 maja 2013

Szampony.

Cześć Wam :*

Jak Wam mija piątek? Macie długi weekend czy musiałyście iść do pracy dzisiaj?
Ja miałam wolne, więc korzystając z okazji chciałam Wam pokazać szampony, które goszczą na mojej łazienkowej półce :)


1. GREEN PHARMACY  Pokrzywa zwyczajna.





Łagodny szampon do codziennego stosowania, bez silikonów, parabenów, sls-ów. Lubię szampony z tej serii, nie podrażniają skóry głowy, dobrze oczyszczają, skóra głowy jest ukojona :) W duecie z balsamem z tej samej firmy z olejkiem łopianowym przeciw wypadaniu znacznie ograniczył wypadanie włosów, szczerze polecam :)))

2. BINGO SPA Szampon do pielęgnacji skóry głowy i włosów Czekolada&Pomarańcza

 Mam trochę mieszane uczucia co do tego szamponu, dobrze się pieni, pachnie obłędnie, miałoby się ochotę go zjeść :) Niby do skalpu, a podrażnił mi skórę głowy, zagościły na niej bolące strupki, teraz dokańcza go mój mąż, któremu nic się po nim nie dzieje :)
Podchodziłam do niego kilka razy,bo nie byłam pewna czy to na pewno od niego,ale za każdym razem głowa swędziała i pojawiały się strupki.
Nie polecam, ale kto wie czy na innej głowie nie spisałby się lepiej ;)
Mąż zadowolony, więc może u Ciebie tez by się sprawdził :)






3. Mrs. POTTER'S Pielęgnacja i blask NASTURCJA I EKSTRAKT PERŁOWY


Chyba najczęściej goszczące w mojej łazience szampony, aksamitna konsystencja , piękny zapach, doskonale domywają skórę głowy, mam wrażenie, że włosy już przy spłukiwaniu są miłe, nie skołtunione.
Zdecydowanie polecam, jest wiele rodzaji, więc każdy znajdzie coś dla siebie :)

4. Joanna NATURIA Mak i Bawełna do włosów farbowanych.


Kolejne fajne, zwykłe szampony z serii Naturia z pewnością są znane większości z Was :)
Cóż więcej pisać, szampon ma za zadanie oczyścić skórę głowy i włosy z resztek produktów, które się na nich nazbierały, nadbudowały i przygotować do dalszych zabiegów odżywiania i te szampony świetnie się do tego nadają :)

5. ZIAJA Szampon wygładzający włosy suche i zniszczone MASŁO KAKAOWE
                                                       
Świetny szampon, cudnie pachnie, w duecie z odżywką z tej samej serii REWELACJA!!!

Nie podrażnia, dobrze oczyszcza, tani, duża butelka, lubię Ziaję :)))



Używałyście któregoś z nich, znacie, lubicie??? Wiem, że teraz króluje Natura Siberica, ale zakupy poczynione były już dawno, zanim odkryłam rosyjskie kosmetyki ;P

Mam wrażenie, że od dekoloryzacji moje włosy słabiej rosną, postanowiłam je troszkę wspomóc i zakupiłam CP, po którym zawsze włosy dostają kopa i rosną jak szalone, zobaczymy czy i tym razem dadzą radę :)

Pozdrawiam, Wasza Glam :***



Help :)

Dziewczyny, może Wy się znacie, bo ja jeszcze nie do końca mam ogarniętego bloggera, przez przypadek usunęłam wczorajszego posta o maseczkach, trochę się napracowałam przy nim i szkoda mi, że tak się głupio zagapiłam :(
Da radę jakoś odzyskać usuniętego posta czy nie ma szans???
Będę wdzięczna za każdą myśl w tej sprawie ;)))



Heeelllpppp !!!!!

poniedziałek, 27 maja 2013

Weekendowe zdobycze plus prezent od mamusi ;)))

Witajcie :)

Jak Wam minął weekend??? Wypoczęłyście, nabrałyście sił na nowy tydzień?
Ja oddawałam się błogiemu nic nie robieniu po cięzkim tygodniu pracy :)

Było więc dokładnie tak przez większość weekendu ;P

W nagrodę wybrałam się na drobne zakupy, bo nic tak nie poprawia nastroju jak zakupowe przyjemności :)
Oblatałam targowisko, które co sobotę odbywa się w moim małym mieście, następnie Rossmann, bo w końcu obniżka 40% na produkty do makijażu ;) i choć jestem na odwyku nie mogłam sobie nie sprawić choć maluteńkich zakupków :) Na końcu Biedra i Intermarche ;)



Na targu nie było nic specjalnie ciekawego, ale skusiłam się na bluzeczkę z nadrukiem w moim ostatnio ulubionym koralowym kolorze oraz legginsy, których mam mnóstwo, bo uwielbiam w nich latać, padło na panterkowe z nadrukiem tygrysa :)



W Rossmannie nie zaszalałam jakoś straszliwie, po pierwsze dlatego, że mam strasznie dużo zapasów, które muszę wreszcie zużyć, a po drugie w związku z promocją było bardzo poprzebierane, więc jak już o czymś myślałam to albo nie było odcienia albo nie było w ogóle :)
Wzięłam więc tylko potrzebne rzeczy, które się pokończyły, czyli płyn do higieny intymnej Facelle, antyperspirant Dove, dwie pomadki ochronne Isana, które baaardzo lubię, olejek pod prysznic Isana, który też obowiązkowo musi być w mojej łazience :) Z kolorówki wzięłam 4 lakiery do paznokci, z czego jeden tak się podobał mamie, że go jej dałam :) Nie mogłam się oprzeć tuszowi do rzęs Lovely Pump Up, który jest tak na blogach osławiony, że nie mogłam go nie wziąść i wreszcie się przekonać na własnych rzęsach czy jest taki rewelacyjny jak mówią ;P

Lakiery od lewej Wibo Glamour Nails Nr 2 i 4 oraz po prawej Lovely Gloss Like Gel Nr 101 oraz Classic Nr 204, który oddałam mamie :)

W Biedronce kupiłam maskę Garnier Nutri Gładki, która robi efekt WOW na moich włosach ostatnio, ale napiszę osobną recenzję o niej, kosztowała 10,99,-
A w Intermarche szampon Mrs Potters Pielęgnacja i blask z nasturcją i ekstraktem perłowym do włosów normalnych i matowych. Szampony Potters regularnie goszczą w mojej łazience, lubię je, nie podrażniają, dobrze myją, mój mąż też ich używa :)

A teraz o niespodziance jaką sprawiłą mi mama :*


Torebka o jakiej od dawna marzyłam :)))) Shopperbag , w jakim kolorze???? KORALOWYM :)))))
Na żywo jest jeszcze ładniejsza, skakałam do góry jak mała dziewczynka :)))


Uuufff to tyle na dziś, dobrnęłyście do końca ??? Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam, a teraz kończę, bo piecho tupie łapkami, żeby się z nim bawić ;)

A Wy upolowałyście coś w weekend??? Coś na zniżce w Rossku? Podzielcie się ;)
Miłego wieczoru, Glam :-***

środa, 22 maja 2013

Moja pielęgnacja twarzy :)

Witajcie :)

Wczoraj było troszkę o kremach do twarzy, dzisiaj chciałabym Wam pokazać czym oczyszczam swoją twarz :)



Do demakijażu używam osławionego i wszystkim chyba już znanego micela z Biedry ;) Swoją drogą wydaje mi się , że szum o wycofaniu go jest nie do końca prawdziwy ;) Wydaje mi się tak, ponieważ będąc ostatnio na zakupach zauważyłam , że żele do twarzy już pojawiły się w nowych opakowaniach, więc i może z tym micelem tak będzie , że pojawi się po prostu w nowej odsłonie ;)


Bardzo lubię tego micelka, świetnie sobie radzi z demakijażem, dokładnie oczyszcza, świeżo pachnie ;)
Po oczyszczeniu micelem lubię przemyć buzię żelem do twarzy, nie wiem po prostu tak mam, że muszę domyć ewentualne resztki wodą, dopiero wtedy mam poczucie dokładnie oczyszczonej buzi ;)



















Lubię żele z Biedronki, ten micelarny albo tu obecny ,kończący się już żel nawilżający z drobinkami. Fajnie domywają, nie mam poczucia ściągniętej skóry, do tego śą taniutkie ( 4,99 ) , więc warto mieć
je w swojej łazience ;)

Zakupiony już mam nowy żel na wypróbowanie z MARIZY z bawełną i olejkiem avokado  :)


Na koniec przed nałożeniem kremu pod oczy i kremu do twarzy przemywam twarz tonikiem, obecnie używam z Avonu oczyszczającego pory, dzięki niemu i zawartemu kwasowi salicylowemu zmniejszyło się pojawianie "obcych" na twarzy ;) i pory na nosie jakby się zmniejszyły :)



Tak wygląda moja codzienna pielęgnacja twarzy :)
W następnym poście pokażę Wam moje maseczki i peelingi :)

A Wy jak dbacie o swoje buzie ??? Używacie samych miceli, mleczek, żeli? Czy też łączycie różne produkty? Jestem ciekawa Waszych ulubieńców :)


Ściskam Was, Glam :*

wtorek, 21 maja 2013

Kremy do twarzy :)

Hello dziewczyny :)

Dzisiaj chciałabym Wam kilka słów napisać o kremach do twarzy, których ostatnio używam :)


Pierwszy z nich EVELINE bio Argan Oil kupiłam zupełnie przypadkowo, skusiła mnie cena 6,59 ,- w Auchan :)

Opis producenta :





Moja opinia :

Kremik zapakowany w ładną, przyjemną dla oka tubkę, denerwuje mnie jedynie, że jest zakręcana, bo wolę takie odmykające się nakrętki, a nie takie, które trzeba odkręcać ;P
Produkt nie jest testowany na zwierzętach.
Konsystencja lekka, używam już dwa miesiące, nie zauważyłam by zapychał, buzia po nim przyjemnie miękka , aczkolwiek liczyłam na większe nawilżenie, zapach kremowo - ziołowy.
Tubka to aż 75 ml kremiku, więc myślę, że warto się skusić na niego za taką cenę :)

Ocena :  4/5


Drugi krem to zdecydowanie mój KWC i jeden z faworytów, to już moja druga tubka , a mowa o
Johnson's Baby Krem intensywnie pielęgnujący :)



Uwielbiam ten krem, za zapach, działanie i skład, który jest przecudowny i dobroczynny, moja skóra bardzo się z nim polubiła :)


 Zobaczcie same :) Same dobroci : olejek oliwkowy, sojowy, migdałowy, rumianek, wyciąg z aloesu, jak dla mnie KREM IDEAŁ :)))
Bardzo nawilża, dodatkowo ochrania naszą buzię, ma lekką konsystencję i szybko się wchłania, skóra pije odwdzięczając się wypoczętą i pełną blasku cerą :)
Nie zapycha, skóra po nim się nie błyszczy, idealny pod makijaż, wydaje mi się, że każdy typ cery go pokocha :)
Minusów BRAK!!!!
Cena 12 zł za 100 ml :)

Ocena :  5/5

Używałyście któregoś z tych kremów?? Znacie, lubicie, a może macie już swoje idealne kremy?? Chętnie poznam Waszych ulubieńców :)

Miłego dzionka, Glam :*

niedziela, 19 maja 2013

ALFAPARF 7.21

Cześć :)

Nadszedł długo oczekiwany dzień i farbowanie włosów po 5 tygodniach od wizyty u fryzjera i intensywnego myślenia co począć dalej ;)))
Zgodnie z zaleceniami mysi zamówiłam na allegro farby Alfaparf nr 7.21 oraz 7.1.
Na pierwszy ogień poszła farba 7.21 w celu wyrównania koloru i jego wychłodzenia, następnym razem będzie kładziona farba 7.1, czyli kolor docelowy jaki chciałabym mieć na swoich włosach ;)






A tu już efekt moich dzisiejszych poczynań :)))













Nie wiem właściwie czego oczekiwałam, jak zwykle spodziewałam się spektakularnego efektu, a kolor nie jest jeszcze idealny, choć jest już dużo lepiej niż było, fakt, wciąż nie do końca jest równo i w zależności od światła są rudawe refleksy, ale najważniejsze, że nie mam już tych wstrętnych żółtawych plam z tyłu głowy ;)
No i pocieszam się, że nadal jest to etap przejściowy i być może jak następnym razem położę 7.1 to już będzie znacznie lepiej :)
Farbę polecam szczerze, ponieważ nie zauważyłam, żeby stan moich i tak zniszczonych włosów się pogorszył, są takie jak były przed farbowaniem, więc myślę, że jest godna polecenia :)

A Wy miałyście styczność z farbami Alfaparf? Wolicie farby profesjonalne czy raczej te sklepowe??
Miłej niedzieli , buziaki Glam :***

środa, 15 maja 2013

Zakwaszanie włosów :)

Hej :*

Dzisiaj szybki wpisik o zakwaszaniu włosów, którego brakowało moim włosom :)
A cóż to właściwie jest to zakwaszanie i po co nam ono w ogóle???
Ten stary, domowy sposób stosowały juz nasze babcie, robiły płukanki zakwaszające na bazie octu lub soku z cytryny :))
Zabieg taki wykonujemy po umyciu włosów i spłukaniu odżywki, maski.
Do szklanki chłodnej wody wyciskamy sok z połowy cytryny i polewamy włoski, dzięki czemu staną się pięknie błyszczące i gładkie.
Zakwaszenie włosa sprawia,że zamykają się łuski, stąd włosy są bardziej lśniące. Zabieg ten poleca się szczególnie osobom farbującym włosy, gdyż zakwaszanie zapobiega nadmiernemu uciekaniu sztucznego barwnika z włosów, dzięki czemu możemy dłużej cieszyć się kolorem ;)))

Do zakwaszania możemy również wykorzystać gotowe produkty zakupione w sklepie, mamy do wyboru balsamy, maski oraz różnego rodzaju eliksiry i płukanki.

Ja posiadam:


STAPIZ acid balance, maska zakwaszająca - profesjonalna maseczka o kwaśnym pH.





MARION Nature Therapy Kąpiel odbudowująca włosy - ocet z malin & koktajl owocowy.





Zauważyłam ,że włosy faktycznie po zakwaszaniu są bardziej lśniące i gładkie :)
Należy jednak pamiętać o umiarze, co za dużo to nie zdrowo, czytałam, że jak się przesadzi to włosy będą sztywne, tępe i matowe :)

A Wy stosujecie takie domowe płukanki zakwaszające lub drogeryjne ? Jestem ciekawa Waszych doświadczeń w tym względzie :)))

Pozdrawiam, Glam :*



poniedziałek, 13 maja 2013

Powrót, plan "zgładzenia lisa" ;) plus kilka nowości w łazience ;)

Witam po dość długiej przerwie, wracam pełna energii , stęskniona za Waszymi blogami i pełna ambicji w rozbudowywaniu własnego ;P

Minął już ponad miesiąc odkąd " nieszczęśliwie " poddałam się dekoloryzacji, która skończyła się tragicznie dla moich włosów. Długo rozpaczałam i szukałam pomocy.... ale kto szuka i dobija się do drzwi wiedzących co i jak, musi w końcu zostać wynagrodzony hi hi

Na początek może pokażę Wam jak moje włosy wyglądają dzisiaj, ponad miesiąc po fryzjerze, nie robiłam z nimi nic oprócz intensywnej pielęgnacji, czekałam ,aż w końcu ktoś mi pomoże i doradzi co dalej :) Kolor znacznie się wypłukał i mam wrażenie ,że włosy troszkę urosły :)






Ciężko znoszę te rudości, jedynie zdjęcia w "cieniu" dają się jako tako oglądać, bo włosy wtedy nie są takie "liskowate" ;)



No, ale do rzeczy :)

Jakiś czas temu napisałam do mysi ( http://kokardka-mysi.blogspot.com/ ) błagając o poradę, od dawna czytam jej bloga, jest to ogromna skarbnica wiedzy jeśli chodzi o włosy i ratunek dla takich "nieudanych" głów jak moja ;)))  Ponadto mysia to przesympayczna osoba, skora do pomocy. No i w końcu odpisałaaaa :)))) dała nadzieję,że jest ratunek dla moich włosów i wyrównanie koloru do wymarzonego :)
Plan jest taki :
1. zamówić farby na allegro ( wykonane )
2. proteinować włosy
3. zakwaszać je
i do dziełaaaa :)))
Pielęgnacja w trakcie realizacji, zamówienie farb z alfaparf nr 7.21 mające na celu neutralizaję rudości i 7.1 docelowego wymarzonego odcienia też w trakcie :))) eehhhh już się nie mogę doczekać kiedy będę działać!!!!!!!!

Na koniec chcę pokazać Wam drobne zakupy kosmetyczne, które wpadły mi w łapki oraz zamówienie z Marizy :)



Od lewej: maska zakwaszająca Acid Balance, kąpiel odbudowująca włosy z octu z malin MARION, Jantar wcierka,której nie trzeba przedstawiać :) oraz krem do stóp nawilżająco-wygładzający z woskiem pszczelim, lawendą i mocznikiem, żel do mycia twarzy z bawełną i olejkiem avokado oraz peeleng drobnoziarnisty do twarzy z olejkiem migdałowym z MARIZY, ale o tym następnym razem :)

A wisieńką na torcie była przemiła niespodzianka jaką sprawiła mi moja babcia, którą byłam wczoraj odwiedzić :) Otóż znalazła w starej szafie starą torebkę, która baaaardzo przypadła mi do gustu :) taki shopperbag w stylu retro, kuferek ze sztywnej skóry, podoba Wam się??? Lubiecie większe torebki w takim stylu????





Pozdrawiam, Glam :*

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...