Od jakiegoś czasu coraz bardziej zaczęłam sobie uświadamiać, że mój obecny kolor włosów nie spełnia moich oczekiwań i czuję się w nim po prostu źle, że to nie moja bajka, wiele osób mi bliskich, znajomych, kolegów w pracy, przyjaciół wciąż cicho podpowiadało "lepiej Ci było w ciemnych"," kiedy znowu będziesz ciemnowłosa? " Oczywiście było też kilka wyjątków, osób, które dopingowały moją walkę o jaśniejsze tony ;)
Ja jednak czułam się coraz gorzej i postanowiłam zafarbować kudełki czymś ciemniejszym.
Postanowiłam, że farba będzie bez amoniaku, żeby szybko się wypłukała, gdyby ewentualnie był za mocny efekt.
Zdecydowałam się na :
Farbę kupiłam u siebie w Drogerii Kosmeteria za 6,75,-
W składzie ma obiecany kolagen morski :) Ma dość rzadką konsystencję, nie spływa z włosów, ale trzeba uważać przy nakładaniu, żeby nie zachlapać okolicy ;)
Farba ma wodę 6%, tubkę kremu koloryzującego, instrukcję, rękawiczki, brak odżywki, ale mój Kallos Keratin robi całą robotę i jest stworzony do włosów po tego typu zabiegach :)
Czas na efekty :)
PRZED PO

Podsumowując:
Jestem bardzo zadowolona z efektu, czuję , że znowu JESTEM SOBĄ :))))
Zdecydowanie lepiej czuję się w ciemnych włosach, myślę, że będę podążać w tym kierunku, koniec eksperymentów z blondami :)
Farba dobrze się spisała, nie pogorszyła stanu włosów, wizualnie nawet je poprawiła, zobaczymy jak będzie z trwałością, ale póki co cieszę się tą małą zmianą i wreszcie czuję się dobrze ze sobą :)
Kolor w każdym świetle wygląda inaczej, w cieniu są ciemne, do słońca nabierają "burgundowego" połysku, to taki ciepły brązik :-D
Jeśli lubicie farby bez amoniaku lub chcecie łagodnie zmienić odcień włosków to polecam spróbować, bo farba jest tania i jest kilka fajnych kolorów do wyboru :)
Jak Wam się podoba efekt??? Lepiej moim włosom w brązach???
Miłego dnia Skarby, ja szykuję się na drugą zmianę bbrrrr, nie lubię, zwłaszcza, gdy piękna pogoda za oknem :/
Buziaki , Glam :-***
EDIT:
12.03.2014
Mija 3 tygodnie od farbowania. Włosy są w dobrym stanie, farba trochę się wypłukała, ale myślałam, że będzie gorzej ;-)
Piszę, ponieważ po tygodniu po farbowaniu zauważyłam WZMORZONE WYPADANIE włosów, teraz jest jeszcze gorzej, po myciu to mega wielka garść kudłów zostaje w odpływie, wypadają jakby się wściekły :////
Myślę, że to ta farba jest winowajcą, podobnie miałam rok temu po szamponie Joanny Multi Color, taki w niebieskim opakowaniu.
póki co NIE POLECAM ryzykować !!!!!!!!
I znowu muszę zacząć walkę z wypadaniem :(
Buziaki Glam :-*