Było o włosowym królu, dziś przychodzi pora na królową ;) Prawdziwą damę wśród moich masek, którą chcę Wam dzisiaj polecić :)
LadySpa - CASHMERE mask, czyli maska regenerująca.
Tak na dobrą sprawę to moje włosy są po niej prawie tak jak po Garnierze Nutri - Gładki, aczkolwiek czasem wydaje mi się, że jeszcze bardziej lśnią i błyszczą, ale to pewnie dlatego, że moje włosy są bardzo zniszczone i potrzebują protein, a maska jest w nie wyposażona ;)
Zakupiłam ją w hurtowni fryzjerskiej za 29 zł, myślę, że to nie dużo za 1 litr :)
PLUSY:
+ z pewnością dla włosów zniszczonych, po dekoloryzacji ;)
+ wygładza
+ nawilża
+ włosy są elastyczne i mięsiste
+ lśnią
+ zapach ( nie wiem czemu, ale kojarzy mi się z pysznymi cukierkami)
+ ułatwia rozczesywanie
+ cena adekwatna do pojemności
+ bardzo wydajna
+ nie spływa z włosów
+ miła i tłuściutka konsystencja
+ mam wrażenie, że poprawiła kondycję włosów
+ KWC
MINUSY:
- dostępność ( hurtownie fryzjerskie, allegro )
- przetrzymana może obciążyć, oklap murowany ;)
Ocena : 5/5
Myślę, że jednak plusy równoważą minusy i warto mieć ją w swoich zbiorach :)
Znacie kosmetyki LadySPA ??? Lubicie, czy dyskwalifikacja za silikon?
Yours Glam :-***
Ale Ci się pięknie włoski błyszczą :) O masce słyszę pierwszy raz ale chętnie bym ją wypróbowała na sobie :)
OdpowiedzUsuńPolecam :) Moje włosy naprawdę ciężko zmobilizować do blasku, a ta maska robi robotę ;)
UsuńMam jej siostrę arganową-cudeńko!Pachnie jak jeden wielki karmelek.Włosy pięknie się Tobie błyszczą.
OdpowiedzUsuńDokładnie :) Pachnie mega smakowicie :)
UsuńDziękuję zwrócenie uwagi odnośnie komentarzy nie byłam świadoma istnienia kodu :) Zaraz się tym zajmę.
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :)
UsuńCudownie błyszczą Kochana :)
OdpowiedzUsuńMuszę ją mieć, tak samo jak arganową siostrę, niech no tylko je dorwę gdzieś :D
To mój hicior ostatnio, POLECAM :)))) I blask mnie cieszy :)
Usuńmuszę wypróbować tą maskę zachęcająca recenzja
OdpowiedzUsuń:) Na pewno warta wypróbowania :)
UsuńWłosy faktycznie po niej świetnie błyszczą :) Maska trafia na moją wishlistę, dziękuję, przydatna recenzja :*
OdpowiedzUsuńCieszę się, że recenzja się przydała :)))) Ja też czerpię z Waszych blogów i kuszę się na Wasze cudeńka :) Pozdrawiam :*
Usuńostatnio często widuję na blogach maski LadySpa, ale żadnej jeszcze nie miałam :) muszę to kiedyś nadrobić ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie ;) ja szczerze polecam :)
UsuńJa sylikony akceptuję zimą.
OdpowiedzUsuńJak robi trochę oklap to dla mnie, bo normalnie to ja król lew jestem;p
Zazdroszczę czupryny :) u mnie wieczny deficyt włosów ;) ile by ich nie było to i tak ciągle za mało ;))
Usuńw mojej kochanej prywatnej drogerii widziałam ją ! zastanawiam się nad kupnem pomiędzy nią, a kallosem, jednak wzięłam kallosa. następnym razem wezmę ją i zapewne jej 'siostrę' :D
OdpowiedzUsuńPo prostu o Kallosie więcej się mówi i dlatego na niego się zdecydowałaś ;) Ale jak już zdenkujesz to naprawdę polecam wypróbować coś z LadySpa :)
UsuńSłyszałam o LadySPA ale ze względu na dostępność właśnie nigdy nie miałam tych produktów.
OdpowiedzUsuńTwoje włosy wyglądają po niej naprawdę obłędnie! I końcówki takie ujarzmione, bardzo zdrowo wyglądają! :)
Och dziękuję bardzo :) Ciężko wydobyć z nich blask stąd miano królowej za to że tej Lady się udało ;)
UsuńMam i używam bardzo namiętnie ;)Jest świetna i godna polcenia. A włosy masz naprawdę mega zadbane, co tam, że kolor Ci nie leży :) ale ten blask mówi sam za siebie :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kocicha :**** słowo otuchy zawsze mile widziane ;) Uważnie śledzisz widzę i wiesz jak kolor mnie dołuje ;) Dzisiaj zamówiony kolejny pogromca rudych tonów ;) tym razem CeCe 7.1 ;)))
UsuńMoja fryzjerka używa właśnie tych kosmetyków, muszę ją chyba poprosić o zamówienie na próbe.
OdpowiedzUsuńJak masz okazję to polecam spróbować, arganowa też podobno super :)
Usuńwiesz co, przydałaby mi się odżywka o dużej pojemności, bo mam długie włosy i takie 300ml to mi starcza na 4 aplikacje:(
OdpowiedzUsuńnidy w sumie nie słyszałam o tych maskach, ale się rozejrzę:)
fajna recenzja:)
obserwuję :*
Jest wydajna, więc na pewno starczyłaby Ci na dłużej :)
UsuńDziękuję :)
silikonów używam rzadko, tak na prawdę nic mocno obciążającego nie siedzi w składzie ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie też skład jest w porządku, ale wiem , że są włosomaniaczki, które nie tolerują nawet tych najlżejszych silikonów ;)
Usuńno no zaintrygowalas mnie :) ale czy ten silikon nie spodowal u Ciebie lupiezu ani wzmozonego wypadania? bo mialam tak z niektorymi odzywkami/maskami. (ps przepraszam za brak polskich znakow, ale tak mam na telefonie ;p)
OdpowiedzUsuń