Dziś będzie się recenzować kolejna maska z mojego włosowego arsenału :)
Skusiłam się na nią przy okazji w Biedronce, gdy była w promocji za 17 zł , normalnie w drogeriach trzeba dać 24 zł za 500 ml.
Skusił mnie elegancki, duży słoik i chwilowa mania na wszystko co arganowe :)
Obietnice producenta:
Brzmi cudownie prawda???
Skład:
Trzeba przyznać, że skład ma naprawdę niezły :)
Wysoko w składzie tytułowy olej arganowy, wyciąg z korzenia łopianu, ekstrakt z nagietka, ekstrakt z cytryny, chmielu, dziurawca, szałwii, mydlnicy lekarskiej, hydrolizowana keratyna, masło shea, ekstrakt skrzypu polnego, pokrzywy, proteiny jedwabiu.
Maska zabezpieczona była sreberkiem, więc mamy pewność, że będziemy pierwszym "macaczem" produktu :) Szeroka szyjka słoiczka pozwala nam nabrać tyle kosmetyku ile nam trzeba.
Zapach raczej chemiczny, wyczuwam wanilię, trochę budyniu, migdałów, zapach utrzymuje się po myciu.
Konsystencja gęsta, zwarta, ale dobrze się nakłada. Nie ma mowy o spływaniu z włosów.
Włosy po użyciu maski się nie plączą i łatwo rozczesują.
Jest również bardzo wydajna.
W działaniu :
mam mieszane uczucia, maska stosowana rzadziej (np. raz w tygodniu) sprawia, że włosy są błyszczące, wygładzone i jakby nawilżone, jednak stosowana częściej sprawia, że stają się sianowate, szorstkie, matowe i niezbyt miłe w dotyku. Myślę, że to wina zbyt wielu ziołowych ekstraktów, za którymi moje włosy nie przepadają.
Jeśli Twoje włoski lubią ziółka i proteiny powinnaś być zadowolona :) Dodatkowo nie odnotowałam obciążenia włosów, podrażnienia skóry głowy, więc kolejne plusy :)
Mnie służy raz na jakiś czas, regularnie NIE, więc raczej, gdy ją już wykończę nie zakupię kolejnego opakowania.
Moja ocena: -4/5
Maska jest dosyć znana w blogsferze, znacie, miałyście? Jak u Was się spisała?
Miłego wieczoru, buziaki :-***
Wasza Glam ♥
Ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńJa skusiłam się też na nią i dodatkowo zapłaciłam tylko ok 11zł (również w Biedronce) ale użyłam chyba ze 2 razy ( nie bardzo mi przypasowała) i na razie leży.. Za jakiś czas do niej wrócę bo obecnie używam czego innego:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaczęłam ją stosować jeszcze nie mam zdanie. Także kupiłam ją w Biedronce, bagatela za całe 5 zł.
OdpowiedzUsuń:*
nie miałam tej maski, bo byłam zrażona negatywnymi opiniami o niej..
OdpowiedzUsuńmoje włosy nie bardzo lubią się z z proteinami,więc i na moich włosach ,często stosowana nie dawałaby fajnego efektu ;)
OdpowiedzUsuńa ja jakoś nie mogę przekonać się do marki eveline
OdpowiedzUsuńMnie jakoś ta maska nie kusi, chyba boję się że mogłoby z nią być tak jak z odżywką 8w1 do paznokci - w czasie używania rewelacyjne paznokcie - gdy się odstawi koszmar ! :(
OdpowiedzUsuńmoje paznokcie zareagowały identycznie: przez miesiąc były piękne, a teraz wszystkie są połamane...
UsuńNie przemawiają do mnie kosmetyki Eveline do włosów.
OdpowiedzUsuńMam bardzo podobne odczucia do niej Kochana :) Na razie jak się przeprowadzałam to zostawiłam ją u rodziców, ale muszę ją przywieźć w końcu i od czasu do czasu używać.
OdpowiedzUsuńJa używam maski raz w tygodniu, więc może by się u mnie sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńchyba sie na nia nie skusze
OdpowiedzUsuńhmm, jeszcze jej nie znam :)
OdpowiedzUsuńMam ją, odlewkę i prawie pełne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńUżywałam dopiero kilka razy, ładnie podkreśla mi skręt, ale faktycznie kilka razy po sobie już przesusza ;)
Moja mama ją kupiła ;-) stosowałam dopiero raz- włosy cudne po niej ;-) nie będę stosować zbyt często skoro tak piszesz ;-) myslę, że to 'zasługa' protein, raz na jakiś czas super, częściej już nie- przynjamniej u mnie tak jest . Buziaki :-* :-*
OdpowiedzUsuńNo pięknie znana w blogosferze a ja pierwszy raz ją widzę:) Całkiem przyjemny skład ale biorąc pod uwagę moje włosy myślę że reagowałyby podobnie do Twoich więc się nie skuszę:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnie miałam jej;) wydaje mi się, że teraz można ją dostać nawet za 12zł w biedronce;)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta maska Kochana :) Sklad ma fajny, szkoda, ze nie do konca Ci podpasowala. Dobrze, ze stosowana co jakis czas, daje fajne efekty :) Buziaki Sloneczko :***
OdpowiedzUsuńSłyszałam o niej i jakoś wcale mnie do niej nie ciągnie. Sama nazwa 8 w 1 mnie odstrasza ;) Nie wierzę w takie cuda :P Z resztą i tak bym nie kupiła ze względu na proteiny w składzie, których moje włosy nie lubią.
OdpowiedzUsuńwiesz ze u mnie była na wyprzedazy za 5zł ....
OdpowiedzUsuńJa się ogólnie nie lubię z produktami Eveline. Wszystkie jakie miałam były krótko mówiąc do dupy :)
OdpowiedzUsuńMam jej inną siostrę (już nawet nie wiem jak się nazywa :D). Również wolę stosować ją raz na jakiś czas niż co mycie...
OdpowiedzUsuńMiałam odżywkę z tej serii i była średnia
OdpowiedzUsuńczytam tak różne opinie na temat tej serii, że raczej nie skuszę się na tą maskę ;)
OdpowiedzUsuńMam odżywkę, siostra mi oddała bo jej nie służyła.
OdpowiedzUsuń