U mnie dzisiaj słońce świeci, a za oknem burza i mega ulewa , hhhmm dziwne zjawisko pogodowe, ale bardzo lubię siedzieć w domku, gdy o parapet mocno uderza deszcz :)
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją moich ulubieńców od Schaumy :) Lubię sięgać po te szampony, ponieważ za niewielkie pieniądze otrzymujemy dużą pojemność oczyszczających szamponów :)
Swoje egzemplarze zawsze kupuję na promocji w Rossmannie, wtedy za butelki 400 ml płacę jedyne 6,49,- Cena regularna to 8,99,-
SCHAUMA Fresh it Up! Szampon z mleczkiem z kwiatów Passiflory
Szampon zamknięty w ślicznej buteleczce ( ogromnie podoba mi się szata graficzna ) , zamknięcie na klik, otwór dozuje odpowiednią ilość kosmetyku, o ładnym, perłowym odcieniu.
Bardzo fajnie oczyszcza włosy, są nawet trochę skrzypiące, ale lubię ten efekt, mam poczucie dokładnego oczyszczenia :) Poza tym zawsze używam maski/odżywki, więc szybko włoski są mięciutkie i nie poplątane :)
Uwielbiam go też za piękny zapach , jest taki świeży i optymistyczny ;) Super się pieni.
Mam wrażenie, że nawet dodaje troszkę objętości.
SCHAUMA Moc Keratyny Szampon odbudowujący
Szampon w ładnej fioletowej butelce, szata typowa dla wszystkich szamponów Schaumy.
Barwa różowa-perłowa, bardzo dobrze się pieni. Również miło pachnie.
Lekko nawilża, choć nieco szybciej mam po nim oklap niż po różowym Fresh it Up!
Aczkolwiek również dobrze oczyszcza włosy!
Generalnie najbardziej lubię te szampony za:
+ CENĘ
+ DOSTĘPNOŚĆ
+ POJEMNOŚĆ
+ EFEKT OCZYSZCZENIA
+ ZAPACH
+ PIANKĘ
A Wy lubicie szampony Schauma? Macie swój ulubiony?
Miłej niedzieli Skarby :-***
Glam ♥
Nigdy ich nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńOstatni szampon z Schaumy miałam chyba z 10 lat temu. Nie sprawdził się w ogóle. Możliwe, ze przez ten czas wiele się zmieniło, trzeba będzie wypróbować.
OdpowiedzUsuńkiedyś gościły u mnie non stop szampony z Schaumy,jednak od jakiegoś czasu przerzuciłam się na te z łagodniejszym składem ;)
OdpowiedzUsuńMiałam jakieś ich szampony byłam zawsze zadowolona
OdpowiedzUsuńOba chętnie bym wypróbowała ;) Kiedyś używałam duetu do blond włosów - byłam bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńOstatni szampon z Schaumy jaki miałam był tragiczny, więc narazie unikam szamponów z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńOstatni szampon z Schaumy jaki miałam był tragiczny, więc narazie unikam szamponów z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńTen różowy bym chętnie wypróbowała bo już gdzieś o nim czytałam ale w moim Rossmannie go nie ma.
OdpowiedzUsuńJa lubię szampony Schaumy za konsystencję, zapach, wydajność i cenę. Często do nich wracam. Miałam ostatnio fioletowy, ale przesuszał mi włosy, a różowy muszę spróbować:)
OdpowiedzUsuńmoimi ulubieńcami są szampony Palmolive, podobnie jak twoje zakupić można w niskiej cenie w zamian za dużą objętość - uwielbiam ich świeże zapachy.
OdpowiedzUsuńJa mam jakąś awersję do Schaumy-dużo ich kosmetyków okazało się bardzo słabe, chociaż ten z różową szatą może wypróbuję.
OdpowiedzUsuńja lubi od czasu do czasu zastosować takie szampony. Lubię kokosową schaumę ;)
OdpowiedzUsuńU mnie pogoda tragiczna :(
OdpowiedzUsuńMam ten drugi ale jeszcze nie użyty :) mama kupiła. Ale ogólnie średnio lubie ta firmę w szamponach, sama nie wiem do końca czemu :)
Bardzo zaciekawił mnie ten różowy, bo moje włosy mają identyczny problem.
OdpowiedzUsuńSkuszę się na szampon w różowym opakowaniu. Cena faktycznie przystępna i zachęcająca do przetestowania. :)
OdpowiedzUsuńU mnie również pogoda deszczowa;((
OdpowiedzUsuńChętnie skuszę się na ten różowy :))
Przyznam że szampony tej firmy są mi zupełnie obce.
OdpowiedzUsuńNie lubię już tej firmy. Zbyt wiele produktów okazało się bublami. Tych szamponów akurat nie miałam. Ten różowy wygląda zachęcająco, ale jednak pozostanę oporna :)
OdpowiedzUsuńLubię lubię, ten chyba kokosowy, pięknie pachnie, taki w brązowej buteleczce ;)
OdpowiedzUsuńMuszę je kiedyś wypróbować, już dawno nie miałam szamponów tej firmy :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam szamponu tej marki, czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńTych akurat nie używałam :)
OdpowiedzUsuńod wieków już nie używałam szamponów tej firmy:)
OdpowiedzUsuńOgólnie tych jeszcze nie miałam, ale lubię szampony tej firmy, chociaż ulubieńców nie mam :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za takimi drogeryjnymi szamponami z SLES. Jeśli już to stawiam na porządne, ziołowe oczyszczacze :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu przykuwają moją uwagę :)
OdpowiedzUsuńOstatnio też wpadła mi w ręce Schauma 7 ziół. U mnie się sprawdziła i mogę polecić.
OdpowiedzUsuńTe dwa o których piszesz zawierają na końcu składu Formic Acid (kwas mrówkowy)- być może tak śladowa ilość nie ma znaczenia dla skóry głowy czy włosów jednak ja bym tego składnika wolała uniknąć.
My również z Antulem uwielbiamy szampony Schaumy, najbardziej wersje w jasno brązowej buteleczce mmm ten zapach☺ Na różową Schaume niedawno miałam ochotę, muszę ją wypróbować ☺
OdpowiedzUsuń