środa, 4 czerwca 2014

Wzmacniamy skórę głowy i włosy - szybki przepis na domową maseczkę :)

Witam Was serdecznie :-*

Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami prostym i szybkim przepisem na wzmocnienie włosów :)
Będziemy potrzebować tylko trzech składników, chyba, że wedle uznania będziecie chciały czymś wzbogacić swoją maseczkę :)
Przepis podała mi moja przyjaciółka,  ja już trzy razy maskę zastosowałam, dziękuję Kochana :-*


SKŁADNIKI:

- pół kostki drożdży
- łyżka jogurtu naturalnego
- łyżka oliwy z oliwek ( ja użyłam oleju winogronowego z Biedry ;) )



Maskę nakładamy na skórę głowy i włosy :-) Trzymamy od jednej do trzech godzin, wiadomo im dłużej tym lepiej, ja za każdym razem trzymałam dwie godz.
Maska ma na celu wzmocnić cebulki włosów, pobudzić wzrost nowych.



Mnie działanie maseczki bardzo przypadło do gustu :) Włosy są błyszczące i wygładzone, efekt trochę jak po laminowaniu, włosy są sypkie i zupełnie inne w dotyku :)
UWAGA!!! Maska wypłukuje kolor z farbowanych włosów, więc jeśli jesteś świeżo po farbowaniu to licz się z szybszą utratą koloru... Mnie akurat to pasuje, włosy mam już wypłowiałe, bo nie farbowałam dwa miesiące ( w związku z wypadaniem) i zależało mi , aby jeszcze trochę wybić za ciemny kolor ( włoski są już troszkę jaśniejsze ).
Polecam wszystkim, którzy lubią takie domowe Spa dla włosów :) i pamiętajcie , że możecie wzbogacać maseczkę tym co lubicie najbardziej :)

Buziaki Skarby, Wasza Glam ♥

25 komentarzy:

  1. Hm, może też spróbuję nałozyć taką maseczkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj ale Ty masz piękne włosy:) a maseczka ciekawa i łatwa do zrobienia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa maseczka:-)
    Mam pytanko czy włosy nie śmierdzą później drożdżami? Aktualnie przeprowadzam kurację drożdżową na porost i zapach jest powalający, mówiąc delikatnie;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O dziwo właśnie nie śmierdzą po umyciu :) Ale faktycznie podczas siedzenia z maską na głowie trochę jedzie, mąż mój uciekał ode mnie ;)

      Usuń
  4. Nigdy nie robiłam sobie maseczek domowych, jakoś mnie to nie przekonuje :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zupełnie jak ja :) To była moja pierwsza maska domowa i bardzo się cieszę, bo dzięki tej próbie się przekonałam :) i bardzo mi się spodobało :)

      Usuń
  5. moje włosy są rozjaśniane więc o kolor raczej jestem spokojna, nie znoszę zapachu drożdży ale jestem w stanie się przełamać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Będę musiała ją sobie zrobić. Zachęciłaś mnie Aniu :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Drożdże do tej pory stosowałam w pielęgnacji skóry twarzy, ale Twój przepis wydaje się być bardzo ciekawy. U mnie niestety zawsze są problemy z systematycznością :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jedna z moich ulubionych maseczek domowych :-) Ja doaje jeszcze trochę odżywki , która nie obciąża włosów :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Hm, może wypróbuję kiedyś :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Stosowałam kilka razy przed każdym myciem, ale utrzymujący się zapach był dość uciążliwy :(

    OdpowiedzUsuń
  11. To już chyba znalazłam sposób na pozbycie się resztek ciemnej farby :D

    OdpowiedzUsuń
  12. robiłam kiedyś podobną :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dużo słyszałam o takich domowych maseczkach i bardzo je lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kochana,a co z wypadaniem?Pomaga?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana już trzeci tydzień smaruję skórę głowy żelem Dermeny po każdym myciu co drugi dzień (zamówiłam na dozie za 20 zł) i włosy wypadają połowę mniej, więc jest postęp :) i wysyp baby hair, a maseczką chcę dodatkowo wzmocnić cebulki :) Buziaki Skarbie :-*

      Usuń
  15. Kochana oszustka z CB :P NA zdjęciu jest olej z pestek winogron :D musze wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Pomysł na maseczkę świetny już się zachwycałam, aż wspomniałaś o tym płukaniu koloru. Chyba jednak nie dla mnie. Sama mam ciemne włosy, ale zawsze kupuję farbę żeby zrobić je takie czarne czarne i płukanie koloru by mnie chyba wkurzało :)
    A co do takiego domowego spa, to najczęściej jest to u mnie chyba peeling ust. Z włosami nakładam oleje ale chyba jeszcze ich z niczym nie mieszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. wygląda na tyle prosto, ze może spróbuje :D boje się tylko zapachu :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne lśniące włosy -muszę wypróbować:))

    OdpowiedzUsuń
  19. he he ciasto kruche z drożdżowym ;) ja niestety nie mogę wypróbować, bo jestem po malowaniu włosów :(

    OdpowiedzUsuń
  20. gdybym miała drożdże w domu to już poszłabym ją przygotować i nałożyć :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Piekne wloski:-)
    A jak tam Twoje niefarbowanie?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję pięknie za każdy pozostawiony komentarz :)
Każdy jest dla mnie bardzo ważny, motywuje do dalszego działania :)
Na pewno na każdy odpowiem i z chęcią odwiedzę komentującego :)
Zapraszam do pogawędki :-***

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...