Witajcie :-***
Dawno dawno temu, gdy byłam jeszcze aktywną blogerką blogsfery projekt denko był jedną z moich ulubionych akcji ;-) ..... nieee, no bez takich wstępów może ;)
Witam Was po meeega długiej przerwie spowodowanej chorowaniem, pracą, po prostu życiem i jego wszelkimi zawirowaniami ....
Pomimo przejścia na ciemną stronę mocy i odejściu od kilku dobrych nawyków wyrobionych dzięki Wam w blogsferze ( eeehhh zaprzestałam m.in olejowania włosów, ba nawet prostownicę sobie zakupiłam i straciłam wszelką wiarę i nadzieję w sens włosomaniactwa ) została mania zbierania "pustaczków" i tak na dobry początek, na rozkręcenie ... oto jest ... zbiór krótkich recenzji 'wykończonych' w minionym miesiącu.
WŁOSY:
1. EXAGON Ampułki wzmacniające do skóry głowy z placentą, kasztanowcem i witaminami.
- Ładnie nawilżały skórę głowy, nie zaważyłam jednak redukcji wypadania, czy szybszego wzrostu.
2. AVON - Farba do włosów 4.0 Ciemny brąz
- Jedna z moich ulubionych farb do włosów
- Włosy długo po niej błyszczą, są miękkie
- Farbę produkuje włoska firma profesjonalnych farb Alfaparf
3. DOPPELHERZ - Suplement Na włosy i paznokcie + Skrzyp
- Sprawdził się u mnie jeszcze lepiej niż wersja z biotyną
- Włosy znacznie przyspieszyły ze wzrostem plus mega wysyp babyhair
4. GARNIER FRUCTIS - Odżywka Oleo Repair
- Naprawdę godna polecenia odżywka
- Mega wygładzenie, nawilżenie i blask :)
5. ORIFLAME - Maska Nature Secrets ze Słonecznikiem i Borówką do włosów farbowanych
- Nie polecam, obciążała włosy, były po niej szorstkie i matowe
6. LOVE 2MIX ORGANIC - Szampon na porost włosów z organiczną pomarańczą i papryczką chili
- Uwielbiam szampony z tej serii
- Cudownie pielęgnował włosy i na pewno do niego wrócę
7. PLANETA ORGANICA - Balsam Tybetański "Objętość i siła"
- Bardzo przyjemny balsam
- Dodawał blasku i włosy mam wrażenie, że szybciej zaczęły rosnąć dzięki niemu.
8. OBLEPIKHA SIBERICA - Rokitnikowy scrub do skóry głowy
- Baaaardzo wydajny, delikatny peeling skóry głowy
- TUTAJ jego dokładna recenzja
9. AVON - Odżywka Miód i Żurawina
- Nic specjalnego, raczej słabo się spisywała, włosy szorstkie i matowe
10. ALTERRA - Olejek BioGranat z olejkiem migdałowym
- Jakoś do pielęgnacji cery mi nie podpasował, ale ja po prostu nie przepadam za "tłustą, świecącą buzią"
- Do włosów za to bardzo lubiłam go używać, dodawałam do maski drożdżowej domowej roboty.
11. RECEPTURY BABCI AGAFII - Ekspresowa maska do włosów " Regeneracyjna "
- Fajna maseczka w saszetce, stosowałam solo plus jako dodatek do maski drożdżowej
- Włosy były po niej miękkie i błyszczące
CIAŁO:
12. BALEA - Żel pod prysznic Carambola Lambada
- Jak ja kocham te żele za ich cudowne, orzeźwiające zapachy ♥ Prysznic to prawdziwa przyjemność :)
13. ORGANIC OBLEPIKHA - Krem do ciała z olejem rokitnikowym
- Jeden z najlepszych na świecie kremów do ciała ♥
- Wspaniale nawilżał, skóra była jedwabista, aksamitna w dotyku i pięknie pachniał
- POLECAM !!!!
14. FACELLE - Żel do higieny intymnej aloesowy
- jak co miesiąc, ulubiony żel
15. AVON Senses - Żel pod prysznic Lagoon
- kolejny ulubieniec, najczęściej właśnie wybieram ten wariant zapachowy, świetnie orzeźwia
TWARZ:
16. AVON - Tusz do rzęs Super FULL
- ulubiony tusz od Avonu,
- ładnie rozdzielał i pogrubiał rzęsy
17. ZIAJA - Płyn do demakijażu
- używam od wielu lat, świetnie radzi sobie ze zmywaniem nawet bardzo mocnego makijażu
- szybkie i sprawne oczyszczanie
18. BE BEAUTY - Micelarny żel nawilżający do mycia i demakijażu
- kolejna tubka super żelu, jedyny, który nie ściąga skóry, mam wrażenie , że naprawdę nawilża i jest tani jak barszcz :)
19. AVON Planet Spa - Maseczka odświeżająca z kwiatem frangipani i trawą cytrynową
- Właściwie nie wiem czy te maseczki działają, jednak mam do nich słabość i zawsze mam jakąś w domu ;-) Lubię je nakładać, relaksują mnie.
20. AVON ANEW CLINICAL - Profesjonalny krem - korektor zmarszczek z molekułą A-F33
- Bardzo fajny lekki krem, ładnie nawilżał, cera wyglądała po nim świeżo i promiennie.
- Mam wrażenie, że działa i pierwsze zmarszczki nie uległy pogłębieniu...
A jak tam Wasze denka ? Zresztą co będę pytać, lecę na Wasze blogi obczaić jak Wam poszło :)
Pozdrawiam i ściskam Was mocno :-***
Wasza Glam ♥
dobrze, że już jesteś!
OdpowiedzUsuńwyrzuć prostownicę :DD ładnie Ci poszło, też lubię żele z Balei :)
Dziękuję Rudaaa :-*** Eeehhh i ja się stęskniłam za Wami :-***
UsuńProstownicę oddaj koleżance, polecam jedną godzinkę dla włosów w tygodniu na początek!
OdpowiedzUsuńKupiłam, ale używałam może ze dwa razy ;) Głos rozsądku ciągle podpowiadał, aby się szanować hihi tzn. włosy ;)
UsuńBuziaki :-*
Jeeeeej, jak fajnie, że wróciłaś:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że na dłużej.
:-***
UsuńJeju, tęskniłam za Tobą!!! :(
OdpowiedzUsuńJak miło mi to czytać ♥
Usuńmam nadzieję że teraz będziesz już regularnie ! :)
Usuńile dobroci dla wlosow ;]
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńDziękuję Kochane Moje za ciepłe powitanie ♥♥♥ Myślałam, że już nikt tu o mnie nie pamięta :) Jesteście Kochane :-*
OdpowiedzUsuńpamiętamy! :*
UsuńOczywiście, że pamiętamy :))
UsuńA żel facelle, to także mój ulubiony żel :) jest tani i bardzo dobry :)
jasne że pamiętamy, ja nawet pytałam w poście gdzie jesteś :D:D Fajnie że wróciłaś i świetne denko -gratuluje zużyć.
UsuńSuper, że już jesteś !:) Z denka znam tylko płyn z Ziai, lubiłam go :)
OdpowiedzUsuńTen płyn do higieny intymnej wywołał u mnie dużo nieprzyjemnych odczuć, alergię, palenia. Po odstawieniu go wszystko wróciło na szczęście do normy. Już więcej go nie kupię.
OdpowiedzUsuńFajnie że jesteś :). E tam nic się nie przejmuj, ja też zaprzestałam olejowania na długi czas, a teraz siedzę w worku foliowym i czapce na głowie :D, żeby serum olejowe mogło zadziałać :). Prostownicę też mam i używam od czasu do czasu, a co:). A włosy ścinam coraz bardziej. A ty już pozbyłaś się całkiem pozostałości ombre?
OdpowiedzUsuńprzejrzałam całego Twojego bloga i bardzo mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńczekałam aż coś napiszesz :)
ZBYT DŁUGO CIĘ NIE BYŁO :((
OdpowiedzUsuńPISZ TAK CZĘSTO JAK KIEDYŚ :**
super, że wróciłaś ;)
OdpowiedzUsuńŁadne denko. Na odżywkę Garniera i szampon Love2Mix się czaję.
OdpowiedzUsuńFajnie że już jesteś :)
Pisz, pisz, pisz;).
OdpowiedzUsuńŁadne denko! Facelle to równiez mój ulubiony żel :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe zużycia :)
OdpowiedzUsuńOgromne denko! A ja znam tylko płyn do demakijażu Ziai ;)
OdpowiedzUsuńKochana, jak wspaniale Cie "widziec" tutaj :)! Prostownice prosze w te pedy natychmiast do glebokiej szuflady schowac, a olejek ambitnie na wlosieta zapodac ;)!
OdpowiedzUsuńGratuluje zuzyc, bardzo ladnie Ci poszlo :) Zainteresowalas mnie suplementem Doppelherz, tego tutaj chyba nie widzialam, musze poszukac ;)I Teraz wcinam wlasnie z biotyna. Buziaki Sloneczko, duzo zdrowka i mniej mlynu Ci zycze :***!
spore denko, a mało co z niego miałam :)
OdpowiedzUsuńZdanie wstępne mnie rozbawiło! Jak dobrze, ze wróciłaś! Zostań już na dłuugo!
OdpowiedzUsuń:) Wiesz Aniulko jak u mnie jest z firmą Avon, ale ostatnio przyznam, że polubiłam się z żelem od Ciebie :) Odżywka z Garniera ta żółta uwielbiam ją za zapach i to, że tak ładnie się włosy po niej rozczesuje. Balea ma cudowne żele pod prysznic. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się Aniu, że wróciłaś do pisania :*
Twoja przerwa w porównaniu do mojej to pikuś:) i masz racje jak się nie prowadzi bloga to gubi się te dobre nawyki dla włosów :P
OdpowiedzUsuńWielkie denko :)
Jednak blog zobowiązuje :) Kilka produktów znam i lubię - żele z Avonu, płyn BeBeauty, Ziaję... :)
UsuńJupppiiii! :) Wreszcie! Wreszcie kochana wróciłaś :) Aż mi się mega smutno zrobiło jak któregoś dnia zaglądnęłam tutaj do Ciebie a tu cisza :( ale super, że to już minęło i znów do nas wróciłaś "avonowa siostro" :D Denko pokaźne i oczywiście znam tylko produkty z Avonu :D Maseczki u mnie działają tylko te oczyszczające, tusz niestety u mnie tak dobrze się nie spisywał a krem Anew Clinical używałam i potwierdzam Twoje zdanie w stu procentach :))) Miło znów Cię poczytać :D Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuń