Cześć :)
Od dawna szukam idealnego kremu do twarzy, takiego, który by faktycznie spełniał obietnice producenta, nie zapychał i pomagał okiełznać nieubłaganie mijający czas odbijający się na twarzy :)
Zastanawiacie się czy ten z dzisiejszej recenzji podbił moje serce ???
Zapraszam do lektury :)
Co obiecuje nam producent:
Rewolucyjny krem liftingujący - alternatywa dla specjalistycznych zabiegów, dokonywanych w gabinetach kosmetycznych.
Kosmetyk powstał w oparciu o innowacyjną technologię Triple-Sonic Technology, która pomaga wzmacniać zawartość połączeń między warstwami skóry. Krem sprawia, że skóra wygląda wyraźnie młodziej.
Już po 3 dniach stosowania kobiety stwierdziły widoczny i odczuwalny efekt liftingu skóry, poprawę jej zawartości i jędrności.
Przy dłuższym stosowaniu:
- Zauważalna poprawa zawartości skóry aż o 51%
- u 76% kobiet zauważono poprawę napięcia skóry
- u 70% stwierdzono poprawę jędrności skóry
Kosmetyk przebadany dermatologicznie.
Hipoalergiczny.
Nie zatyka porów.
Testowany klinicznie, łagodny i delikatny.
SKŁAD:
Krem otrzymujemy w kartoniku, w którym skrywa się bardzo elegancki, ciężki słoiczek o poj 30ml.
Kosmetyk zabezpieczono dodatkowo plastikową pokryweczką.
Muszę stwierdzić, że jest to jeden z najlepszych kremów jakich do tej pory przyszło mi używać.
Mam wrażenie, że on rzeczywiście DZIAŁA!!!
Konsystencja kremu jest bardzo treściwa, wspaniale się aplikuje, palce same pod nim suną po twarzy :)
Moje odczucia:
NA PLUS
- mimo gęstej, maślanej konsystencji krem jest faktycznie lekki
- nie zapycha porów
- ma przyjemny, delikatny zapach
- doskonały pod makijaż, ponieważ doskonale się wchłania, nie zostawia tłustej warstwy
- mimo, że jest mniejszy (30ml) niż standardowe kremy (50ml) jest bardzo wydajny i na długo wystarcza
- świetnie nawilża i czuć po czasie, że skóra jest bardziej napięta, jak obiecuje producent robi się gęstsza ;)
- buzia wygląda świeżo i promiennie
- nie podrażnił, nie uczulił
NA MINUS
- dostępność , tylko u konsultantek Avon
- cena około 60 zł, w promocji 39 zł, ja swój kupiłam za 50 zł w zestawie z perfumą i łańcuszkiem, więc się "opylało" :-)
Moja ocena: 5/5
Znacie ten krem, używałyście???
Jaki krem polecacie? Mam 30 lat, pojawiają się pierwsze "zmarcholce" , więc wszystkie uwagi i sugestie będą cenne :)
Buziaki Gwiazdy moje kochane :-***
Yours Glam :-*
Kosmetyki Avon są mi kompletnie nieznane. Zniechęca mnie konieczność zamawianie przez konsultantkę.
OdpowiedzUsuńnie znam tego akurat, ale niektóre kosmetyki avonu są świetne : )
OdpowiedzUsuńNie polecę żadnego kremu bo wciąż szukam takiego co by mnie w pełni zadowolił niestety. Tego z Avonu nie znam, ale widzę, że bardzo fajnie się u Ciebie sprawdził, często załuję, że Avon tylko u konsultantek, nie lubię takich rozwiązań :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z linii anew, ale moze juz niedługo :)
OdpowiedzUsuńEj, mloda jestes, ja to dopiero "wiekowa" ;P Zartuje ;) Tak na powaznie, nie mialam tego kremu, jakos nigdy nie bylam przekonana do kosmetykow z Avonu, ale ta recenzja zacheca :) Na starzenie sie ;) polecam olejek arganowy. Klade codziennie przed spaniem na twarz i szyje i skora jest bardzo zadowolona, choc niestety powstalych juz wczesniej zmarszczek argan u mnie nie wygladzil.
OdpowiedzUsuńNie znam, ale bardzo mnie zachęciłaś żeby się mu bliżej przyjrzeć:)
OdpowiedzUsuńCena chyba jest dość wysoka jak na Avon(?) ale najważniejsze, że działa :-)
OdpowiedzUsuńAnew zawsze kojarzyło mi się z luksusowymi kosmetykami, ale sama mam tylko jeden krem i daleko mu do ideału... Z chęcią sięgnę po ten skoro tak zachwalasz :)
OdpowiedzUsuńPo takiej recenzji nie pozostaje mi nic innego jak wypróbować krem :D
OdpowiedzUsuń