czwartek, 17 kwietnia 2014

Regenerujący balsam z masłem karite mil mil.

Witajcie :-***

Ja mam już WEEKEND :-) Dłuuuugi weekend :) Jestem przeszczęśliwa, zwłaszcza, że ciężki tydzień za mną ...
Ogłaszam zatem leniuchowanie na całego ;)

Dzisiaj recenzja maski/balsamu mil mil z masłem karite, jesteście ciekawe czy się sprawdziła?
Zapraszam na szybką recenzję :)



Maskę zamówiłam spontanicznie podczas zakupów na allegro, zamawiałam Kallosy Keratin dla siebie i koleżanek i tak wpadła mi w oko ;)
Za litr maski zapłaciłam 15 zł.

Na opakowaniu napisali tylko:
" Regenerujący balsam z masłem Karite , regeneruje i nawilża włosy. Jest idealny dla suchych i uszkodzonych włosów."
Sposób użycia: nanieść na wilgotne włosy, pozostaw na 3 minuty, a następnie spłucz.

Zapach bardzo chemicznej wanilii, dosyć duszący, utrzymuje się po umyciu, aczkolwiek już nie tak intensywnie.

Skład i konsystencja:



No właśnie, gdybym wcześniej wiedziała, że skład jest tak kiepski, pewnie bym jej nie kupiła.
Zawsze dzielę się z koleżankami odlewkami i zdania na temat tego balsamu były bardzo podzielone, mnie nie podpasowała w ogóle, jednej koleżance całkiem spasowała, a jedna wręcz się zachwycała, że ma po niej miękkie i błyszczące włosy ;) Jak widać wszystko zależy od upodobań i rodzajów włosów.
Maskę dobrze się nakłada, nie spływa z włosów.
U mnie chyba najbardziej szkodziła parafina wysoko w składzie, włosy były strączkowate, obciążone, szorstkie , bez blasku i życia. Przetrzymana choćby o kilka minut robiła siano i efekt tłustych włosów, trzymana tylko chwilkę nawet dawała radę i wtedy włosy błyszczały, choć i tak szału nie było  :)
Myślałam, że może będzie coś na miarę Kallosa Late, niestety nie ma porównania ...
Maskę zaliczam do jednych z gorszych jakich przyszło mi używać, bubel roku się zapowiada :)

Włosy po: suche , szorstkie, zniszczone , bez życia ...




Podsumowując NIE POLECAM, nawet włosy słabo się po niej rozczesywały, zapach też nie dla każdego, a efekt tłustych włosów? No komu to potrzebne ???
Moja ocena:   2/5

Znacie ten balsam? Miałyście może?
Buziaki Skarby :-***

23 komentarze:

  1. oj :/ dobrze, że nigdzie go nie widziałam jeszcze

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja się cieszę, że będę miała okazję ją przetestować na swoich włosach:) One z reguły lubią to, za czym nikt nie przepada i nie znoszą tego, co jest hitem:D

    OdpowiedzUsuń
  3. oj słabiutko:/ za to osłonki mamy takie same;)

    OdpowiedzUsuń
  4. dobrze, że nie wpadł w moje ręce :) u mnie na włosach dobrze sprawdza się krem isana z masłem shea i kakao :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda że okazał się bubelkiem . Ogólnie pierwszy raz widzę tą firmę ;] heh

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj to rzeczywiście nie fajna ta maska, jak zamiast pomagać miałaś wrażenie, że jest jeszcze gorzej. Bubel :]

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie używałam i czytając to co napisałaś raczej nie użyję.

    Pozdrawiam, http://poburzywyjdzieslonce.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobrze wiedzieć, że bubel, będę omijać z daleka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. szkoda, że się nie spisał :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam, ale widzę, że nic nie tracę :) Szkoda, że okazała się bubelkiem, bo czasami maski z bardzo prostym składem okazują się fajnie, no ale właśnie nie zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj na pewno się nie skuszę, choć nawet o niej nie słyszałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj no szkoda, że się nie sprawdziła. Nie lubię bubleków. Ale zawsze możesz zużyć do golenia :-D :-*

    OdpowiedzUsuń
  13. Pierwszy raz widzę, ale wątpię, że wypróbuję ..

    OdpowiedzUsuń
  14. nie znam produktu


    ps. a u mnie? Konkurs z GLITTER :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Oj faktycznie, aż na zdjęciu widać, że Twoje włosy jej nie lubią :( Szkoda, ja właśnie dlatego staram się nie kupować wielkich słojów, bo nie zawsze jestem zadowolona, a potem nie wiem co z tym wszystkim zrobić. Dobrze, że koleżance podpasowała, to możesz jej chociaż oddać :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Szkoda, że się nie sprawdziła l. U mnie parafina aż takiej szkody nie robi...

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie również parafina nie sprawdza się na włosach, dlatego z pewnością ten balsam również by mnie rozczarował. Starałam się dawać szansę olejkom, odzywką, czy maską z parafiną, ale niestety efekt zawsze był słaby :/

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajnie, że piszesz szczerze i otwarcie... większość tego typu recenzji to "polecam, polecam, polecam..."
    Doceniam :)
    Pozdrawiam serdecznie
    http://malaczarnablogg.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Już po opakowaniu zapowiadała się słabo-wygląda jakoś tak biednie:) Chociaż Twoje włosy po jej zastosowaniu nie wyglądają na takie jak opisujesz, jak zawsze piękne:)

    OdpowiedzUsuń
  20. u mnie produkty z masłem karite sprawdzają się tak samo źle jak olej kokosowy.

    OdpowiedzUsuń
  21. Dziękuję, bo przynajmniej nie stracę pieniedzy na nią :D

    OdpowiedzUsuń
  22. hmm nie słyszałam o niej i dobrze :D też czasem podczas internetowych zakupów coś sobie upatrzę, nie sprawdzę a później się żałuje..

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję pięknie za każdy pozostawiony komentarz :)
Każdy jest dla mnie bardzo ważny, motywuje do dalszego działania :)
Na pewno na każdy odpowiem i z chęcią odwiedzę komentującego :)
Zapraszam do pogawędki :-***

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...