Hej Girls ♥
Zastanawiałam się jak właściwie zacząć recenzję duetu od Urody, bo jak w jednej linii kosmetyków może być zarówno hit jak i kit ??? Jesteście ciekawe " o co kaman " ? Zapraszam do lektury :)
Najpierw do moich zbiorów trafił tonik, gdy pewnego dnia ujrzałam go w małej drogerii aż mi się oczy zaświeciły, bo szukałam go wcześniej czytając pochlebne recenzje i trudno u mnie z jego dostępnością, a tu nagle zupełnie niespodziewanie ukazał się mym oczom i przykuł uwagę :)
Zapytałam od razu czy jest jeszcze coś z pozostałych kosmetyków z tej serii, micel albo jakiś krem, Pani obiecała, że coś sprowadzi, więc na początek musiałam się zadowolić tonikiem :)
Za buteleczkę 200 ml zapłaciłam 6,95 ,-
Bardzo podoba mi się opakowanie, proste, ale eleganckie zarazem. Otwieranie na klik, otwór jest w sam raz, dozuje odpowiednią ilość toniku. Zapach też jest bardzo przyjemny, delikatny, wyczuwa się w nim tytułową melisę :) i ten kolor, miło zielony ♥
Skład:
... bardzo przyjemny, sorbitol, ekstrakt z zielonej herbaty, ekstrakt z melisy, prowitamina B5, alantoina.
Niżej etykieta z opisem składników:
Jest to chyba najlepszy tonik jaki miałam do tej pory, świetnie odświeża, nawilża i łagodzi. Najprzyjemniejsze jednak dla mnie w jego działaniu jest to, że DOSKONALE NIWELUJE UCZUCIE ŚCIĄGNIĘCIA po myciu żelem do twarzy !!!
Jeszcze więcej opinii możecie o nim poczytać na KWC na wizażu.
I to jest HIT tej recenzji ♥
Moja ocena: 5/5
Po kilku dniach wróciłam do tej samej drogerii i był, jeden jedyny, ostatnia sztuka (jak widać bardzo chodliwe te kosmetyki) , nie zastanawiając się ani chwili dokonałam zakupu i tak do domu wróciłam z Kremem silnie nawilżającym.
Tego samego wieczora rozpoczęłam testowanie :)
Za krem 50 ml zapłaciłam 6,49 ,-
Skład podobny do tonikowego , dochodzi kwas hialuronowy, mnie jednak zaniepokoiło petrolatum w składzie, wiadomo pochodna parafiny (oleju mineralnego ) , a bardzo nie lubię nakładać na twarz kosmetyków z parafiną, na ciało jeszcze ujdzie, ale na buzię NIE...
Postanowiłam jednak , że dam mu szansę, może nie będzie źle skoro tonik z tej serii tak świetnie się spisuje.
Już od pierwszej aplikacji coś mi nie odpowiadało, krem miał jakby woskową konsystencję, miałam wrażenie, że skóra nie oddycha, cera była bardzo błyszcząca, tłusta, pory zaczęły się rozszerzać...
Po kilku dniach cera była nieźle zapchana, pojawiło się sporo wyprysków.
Skończyło się na tym, że rozczarowana odstawiłam krem i zużyłam go do rąk i stóp, w tej roli był dobry :)
Raczej nie polecam cerom wrażliwym, tłustym i mieszanym.
I to jest KIT tej recenzji.
Moja ocena: 3/5
Miałyście coś z Urody??? Lubicie? Jak się u Was sprawdzają ich kosmetyki?
Miłego piątku, Glam :-***
muszę dorwać ten tonik :))
OdpowiedzUsuńPolecam , jest naprawdę świetny :)
Usuńoo, ten tonik to moze wyprobuje :D
OdpowiedzUsuńJeśli tylko będziesz miała możliwość to koniecznie :)
UsuńNiestety jeszcze nic nie miałam z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńTonik polecam :) Kremik NIEEE :)
UsuńNa tonik widzę warto się skusić, krem jest na pewno nie dla mnie
OdpowiedzUsuńPewnie i ja się skusze na ten tonik. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPolecam :) Buziaki :-*
UsuńPotwierdziłaś tylko moje obawy co do tego kremu :( Mam go w zapasach i tyle osób pisało właśnie, że zapycha i inne złe rzeczy się po nim dzieją, że jednak się nie odważę go użyć :)
OdpowiedzUsuńJa gdybym wiedziała, że ma takie kiepskie opinie to bym go pewnie nie kupiła, najbardziej jednak mnie dziwi skąd ma tak wiele pozytywów na wizażu.
Usuńa takie pokładałam nadzieje w tym kremie, ale mimo to wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że wszystkiego trzeba spróbować na sobie, a nóż widelec się sprawdzi ;)
UsuńJa pasuje. To nie dla mnie produkt :)
OdpowiedzUsuńLepiej nie ryzykować :)
Usuńkochana,dziękuję Ci za tak miły komentarz :*
OdpowiedzUsuńO kurczę..ja boję się używać nowych kremów, dlatego jestem wierna cethapilowi ;) dobrze,że nie był za drogi.. dużej straty nie ma..
:-* Nie ma za co, napisałam co myślę po prostu :)
UsuńKończy mi się tonik ziaji i zastanawiałam się, czy nie wypróbować teraz tego. Rozwiałaś wszelkie moje wątpliwości :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że recenzja się przydała :)
UsuńNic z tej firmy jeszcze nie miałam, ale krem na pewno by się u mnie nie sprawdził...
OdpowiedzUsuńOdradzam... nasze mieszane cery nie lubią takich tłuściochów - zapychaczy ;)
UsuńJak przeczytałam pierwsze zdanie już wiedziałam, co jest hitem :) Też kocham ten tonik, jest rewelacyjny, zgadzam się co do słowa z Tobą Kochana. :) W ogóle mogłabym się w nim kąpać :D Kremu nie miałam, ale już u kogoś czytałam, że raczej słaby.
OdpowiedzUsuńNo dokładnie tonik jest super :) Ty to mnie jednak dobrze znasz Kochana :-***
UsuńJa również jestem zadowolona z toniku, kremu nie miałam okazji próbować i raczej tego nie zrobię , dzięki za recenzję :)
OdpowiedzUsuńMimo, że toników nie lubię to tym mnie bardzo zainteresowałaś :) Kremy intensywnie nawilżające omijam szerokim łukiem, bo chyba po każdym mam wypryski :P
OdpowiedzUsuńNo to zachęciłaś mnie tym tonikiem :). Krem będę jednak omijać.
OdpowiedzUsuńJak gdzieś zobaczę ten tonik to na pewno kupię, bo wszyscy go chwalą :-)
OdpowiedzUsuńDużo się dobrego o tym toniku nasłuchałam, czas najwyższy przetestować :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam kosmetyków z Uroda Melisa.
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze nigdy kosmetyków z tej firmy :(
OdpowiedzUsuńten tonik ma identyczne opakowanie jak tonik z ingrid :)
Mam ten krem, jest świetny, uważam, że niewłaściwie go używasz.
OdpowiedzUsuńZapoznaj się z (nie moim) wpisem Ziemoliny, dermokonsultantki http://kosmostolog.blogspot.com/2014/01/schemat-pielegnacji-nawilzanie-i.html
Dzięki niej i jej wpisom całkowicie zmieniłam moją pielęgnację, kupiłam preparaty złuszczające do mikroeksfoliacji Effaclair, filtr Capital Soleil 50 i jest o niebo lepiej! A ten krem nawilżający mam i jest świetny! :-)
Na tonik chętnie bym się skusiła, bo zbiera pozytywne opinie :) Kremik pewnie u mnie by się sprawdził, bo mnie nic nie zapycha :) Podobno fajny jest też ich balsam do ciała :)
OdpowiedzUsuńTonik jest rewelacyjny, jedyny drogeryjny jak na razie, który tak kocham :)
OdpowiedzUsuńToniku nigdy nie spotkałam jeszcze, a z chęcią bym spróbowała. Szkoda, że krem Ci się nie sprawdził :(
OdpowiedzUsuńPrzyznam się, że jeszcze nie miałam nic z tej firmy :( A o toniku również czytałam pochlebne recenzje i jeszcze ta tutaj Twoja zachęcają mnie do zakupu, a właśnie kończy się mój tonik z Ziajki ogórkowy i może wypróbuje coś innego, jak oczywiście go znajdę :) Ale chyba w Realu widziałam go na półce. Krem nawilżający ma nawilżać, a nie zapychać nam pory, oj niedobry produkt, bubel jak się patrzy !
OdpowiedzUsuńBuźki Twoja Sówka:*
Nie mialam zadnego z nich, ale tonik mnie baaardzo zainteresowal :) Cena do tego mega przyzwoita :)! Szkoda, ze krem okazal sie dla Ciebie bublem ;/ Pozdrawiam serdecznie Kochana i dziekuje za tak mile slowa :***
OdpowiedzUsuńPo krem nie sięgnęłabym - już po składzie widzę, że nie jest dla mnie. Tonik może być lepszy.
OdpowiedzUsuńTwoje opinie to potwierdzają.
Też czytałam bardzo dużo przychylnych opinii co do tego toniku i również bym go z chęcią zakupiła, a Twoja recenzja jeszcze bardziej mnie w tym upewnia tylko. Co do kremiku to szkoda, że się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńJa miałam od Urody krem z serii Kwiaty Polskie Chaber, recenzowałam go nawet :) Wspominam bardzo dobrze i powróciłabym do niego :)
tez ni emialam nic z tej firmy,ale uwielbiam kosmetyki nawilzajace :)
OdpowiedzUsuńDzięki za recenzję. :)
OdpowiedzUsuńMam kremik, u mnie nawet dobrze się spisuje, mam jeszcze płyn micelarny, jak będziesz go kupować to pamiętaj, że nie jest on przeznaczony do demakijażu oczu :)
OdpowiedzUsuńZużyłam kilka BUTELEK tego toniku, będę na pewno do niego wracała.
OdpowiedzUsuńOjj, skusiłaś mnie na zakup tego toniku! Pytanie, gdzie go mogę dostać? :)
OdpowiedzUsuńLubię takie toniki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;)