Ja mam już WEEKEND :-) Dłuuuugi weekend :) Jestem przeszczęśliwa, zwłaszcza, że ciężki tydzień za mną ...
Ogłaszam zatem leniuchowanie na całego ;)
Dzisiaj recenzja maski/balsamu mil mil z masłem karite, jesteście ciekawe czy się sprawdziła?
Zapraszam na szybką recenzję :)
Maskę zamówiłam spontanicznie podczas zakupów na allegro, zamawiałam Kallosy Keratin dla siebie i koleżanek i tak wpadła mi w oko ;)
Za litr maski zapłaciłam 15 zł.
Na opakowaniu napisali tylko:
" Regenerujący balsam z masłem Karite , regeneruje i nawilża włosy. Jest idealny dla suchych i uszkodzonych włosów."
Sposób użycia: nanieść na wilgotne włosy, pozostaw na 3 minuty, a następnie spłucz.
Zapach bardzo chemicznej wanilii, dosyć duszący, utrzymuje się po umyciu, aczkolwiek już nie tak intensywnie.
Skład i konsystencja:
No właśnie, gdybym wcześniej wiedziała, że skład jest tak kiepski, pewnie bym jej nie kupiła.
Zawsze dzielę się z koleżankami odlewkami i zdania na temat tego balsamu były bardzo podzielone, mnie nie podpasowała w ogóle, jednej koleżance całkiem spasowała, a jedna wręcz się zachwycała, że ma po niej miękkie i błyszczące włosy ;) Jak widać wszystko zależy od upodobań i rodzajów włosów.
Maskę dobrze się nakłada, nie spływa z włosów.
U mnie chyba najbardziej szkodziła parafina wysoko w składzie, włosy były strączkowate, obciążone, szorstkie , bez blasku i życia. Przetrzymana choćby o kilka minut robiła siano i efekt tłustych włosów, trzymana tylko chwilkę nawet dawała radę i wtedy włosy błyszczały, choć i tak szału nie było :)
Myślałam, że może będzie coś na miarę Kallosa Late, niestety nie ma porównania ...
Maskę zaliczam do jednych z gorszych jakich przyszło mi używać, bubel roku się zapowiada :)
Włosy po: suche , szorstkie, zniszczone , bez życia ...
Podsumowując NIE POLECAM, nawet włosy słabo się po niej rozczesywały, zapach też nie dla każdego, a efekt tłustych włosów? No komu to potrzebne ???
Moja ocena: 2/5
Znacie ten balsam? Miałyście może?
Buziaki Skarby :-***
oj :/ dobrze, że nigdzie go nie widziałam jeszcze
OdpowiedzUsuńA ja się cieszę, że będę miała okazję ją przetestować na swoich włosach:) One z reguły lubią to, za czym nikt nie przepada i nie znoszą tego, co jest hitem:D
OdpowiedzUsuńoj słabiutko:/ za to osłonki mamy takie same;)
OdpowiedzUsuńdobrze, że nie wpadł w moje ręce :) u mnie na włosach dobrze sprawdza się krem isana z masłem shea i kakao :)
OdpowiedzUsuńSzkoda że okazał się bubelkiem . Ogólnie pierwszy raz widzę tą firmę ;] heh
OdpowiedzUsuńOj to rzeczywiście nie fajna ta maska, jak zamiast pomagać miałaś wrażenie, że jest jeszcze gorzej. Bubel :]
OdpowiedzUsuńJa nie używałam i czytając to co napisałaś raczej nie użyję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://poburzywyjdzieslonce.blogspot.com/ :)
Dobrze wiedzieć, że bubel, będę omijać z daleka :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że się nie spisał :(
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale widzę, że nic nie tracę :) Szkoda, że okazała się bubelkiem, bo czasami maski z bardzo prostym składem okazują się fajnie, no ale właśnie nie zawsze :)
OdpowiedzUsuńOj na pewno się nie skuszę, choć nawet o niej nie słyszałam ;)
OdpowiedzUsuńOj no szkoda, że się nie sprawdziła. Nie lubię bubleków. Ale zawsze możesz zużyć do golenia :-D :-*
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę, ale wątpię, że wypróbuję ..
OdpowiedzUsuńnie znam produktu
OdpowiedzUsuńps. a u mnie? Konkurs z GLITTER :)
Oj faktycznie, aż na zdjęciu widać, że Twoje włosy jej nie lubią :( Szkoda, ja właśnie dlatego staram się nie kupować wielkich słojów, bo nie zawsze jestem zadowolona, a potem nie wiem co z tym wszystkim zrobić. Dobrze, że koleżance podpasowała, to możesz jej chociaż oddać :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdziła l. U mnie parafina aż takiej szkody nie robi...
OdpowiedzUsuńU mnie również parafina nie sprawdza się na włosach, dlatego z pewnością ten balsam również by mnie rozczarował. Starałam się dawać szansę olejkom, odzywką, czy maską z parafiną, ale niestety efekt zawsze był słaby :/
OdpowiedzUsuńFajnie, że piszesz szczerze i otwarcie... większość tego typu recenzji to "polecam, polecam, polecam..."
OdpowiedzUsuńDoceniam :)
Pozdrawiam serdecznie
http://malaczarnablogg.blogspot.com/
Już po opakowaniu zapowiadała się słabo-wygląda jakoś tak biednie:) Chociaż Twoje włosy po jej zastosowaniu nie wyglądają na takie jak opisujesz, jak zawsze piękne:)
OdpowiedzUsuńu mnie produkty z masłem karite sprawdzają się tak samo źle jak olej kokosowy.
OdpowiedzUsuńDziękuję, bo przynajmniej nie stracę pieniedzy na nią :D
OdpowiedzUsuńhmm nie słyszałam o niej i dobrze :D też czasem podczas internetowych zakupów coś sobie upatrzę, nie sprawdzę a później się żałuje..
OdpowiedzUsuńOj, nie skuszę się na nią.
OdpowiedzUsuń