Jak Wam minął weekend??? Wypoczęłyście, nabrałyście sił na nowy tydzień?
Ja oddawałam się błogiemu nic nie robieniu po cięzkim tygodniu pracy :)
Było więc dokładnie tak przez większość weekendu ;P
W nagrodę wybrałam się na drobne zakupy, bo nic tak nie poprawia nastroju jak zakupowe przyjemności :)
Oblatałam targowisko, które co sobotę odbywa się w moim małym mieście, następnie Rossmann, bo w końcu obniżka 40% na produkty do makijażu ;) i choć jestem na odwyku nie mogłam sobie nie sprawić choć maluteńkich zakupków :) Na końcu Biedra i Intermarche ;)
Na targu nie było nic specjalnie ciekawego, ale skusiłam się na bluzeczkę z nadrukiem w moim ostatnio ulubionym koralowym kolorze oraz legginsy, których mam mnóstwo, bo uwielbiam w nich latać, padło na panterkowe z nadrukiem tygrysa :)
W Rossmannie nie zaszalałam jakoś straszliwie, po pierwsze dlatego, że mam strasznie dużo zapasów, które muszę wreszcie zużyć, a po drugie w związku z promocją było bardzo poprzebierane, więc jak już o czymś myślałam to albo nie było odcienia albo nie było w ogóle :)
Wzięłam więc tylko potrzebne rzeczy, które się pokończyły, czyli płyn do higieny intymnej Facelle, antyperspirant Dove, dwie pomadki ochronne Isana, które baaardzo lubię, olejek pod prysznic Isana, który też obowiązkowo musi być w mojej łazience :) Z kolorówki wzięłam 4 lakiery do paznokci, z czego jeden tak się podobał mamie, że go jej dałam :) Nie mogłam się oprzeć tuszowi do rzęs Lovely Pump Up, który jest tak na blogach osławiony, że nie mogłam go nie wziąść i wreszcie się przekonać na własnych rzęsach czy jest taki rewelacyjny jak mówią ;P
Lakiery od lewej Wibo Glamour Nails Nr 2 i 4 oraz po prawej Lovely Gloss Like Gel Nr 101 oraz Classic Nr 204, który oddałam mamie :)
W Biedronce kupiłam maskę Garnier Nutri Gładki, która robi efekt WOW na moich włosach ostatnio, ale napiszę osobną recenzję o niej, kosztowała 10,99,-
A w Intermarche szampon Mrs Potters Pielęgnacja i blask z nasturcją i ekstraktem perłowym do włosów normalnych i matowych. Szampony Potters regularnie goszczą w mojej łazience, lubię je, nie podrażniają, dobrze myją, mój mąż też ich używa :)
A teraz o niespodziance jaką sprawiłą mi mama :*
Na żywo jest jeszcze ładniejsza, skakałam do góry jak mała dziewczynka :)))
Uuufff to tyle na dziś, dobrnęłyście do końca ??? Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam, a teraz kończę, bo piecho tupie łapkami, żeby się z nim bawić ;)
A Wy upolowałyście coś w weekend??? Coś na zniżce w Rossku? Podzielcie się ;)
Miłego wieczoru, Glam :-***
ale piękna torebka! <3
OdpowiedzUsuńEehhh też się zachwycam <3
OdpowiedzUsuńMamusia rozpieszcza, śliczna torba, a pies-jakbym patrzyła na naszą Tośke.
OdpowiedzUsuńMamusię mam baardzo kochaną :) A psa uwielbiam :) Przynosi wiele radości każdego dnia :)
UsuńMamusię mam baardzo kochaną :) A psa uwielbiam :) Przynosi wiele radości każdego dnia :)
UsuńTą bluzkę to sama bym chętnie zgarnęła, i torebkę też! A piesio cudny :)
OdpowiedzUsuńA laminowanie polecam, nawet zniszczonym włosom - sama takie miałam (no dobra dalej mam ale odratowane) i wyszło całkiem fajnie :)
Dziękuję :) jestem bardzo zadowolona z ciuszkowych zakupów ;) no i z torebki najbardziej :) Twoje włoski wyglądają bardzo dobrze, widać , że wkładasz serce w ich pielęgnację , a ja chyba faktycznie muszę zafundować swoim laminowanko ;)
UsuńZdjęcie z kotem MEGA! :)
OdpowiedzUsuńA torebka po prostu cudo!!! To Ci mama zrobiła niespodziankę. Ale fajnie na dzień Matki to dzieci dostają prezenty ;) Super wielkość, kolor i kształt.
Jednak jesteś konsekwentna bo faktycznie zakupki nie przesadzone :)Ciuszki fajne, kosmetyki podstawowe ;)
Też byłam w rosku ale szybciochem i kupiłam też żel do higieny i kulę dla męża. Maska Garniera, faktycznie jest świetna. Dostałam od przyjaciólki i strasznie mnie ucieszyła. Ona, jak Twoja mama wie co mi trzeba i czym mnie uszczęśliwić ;)
Napisz coś więcej o tych szamponach potters. Kiedyś kupowałam, częściej odżywki czy balsamy, ale szampony jakoś rzadziej.
Pogłaskaj pupila ode mnie po brzuszku ;)Słodki...
Hehe jak zobaczyłam tego kota to się fest uśmiałam,więc nie mogło go tu braknąć ;) Torebką jestem zachwycona, moja mamita to prawdziwy Skarb :) Też Jej mówiłam, że to Dzień Dziecka na Dzień Matki ;)
UsuńSuper, że przyjaciółka sprawiła Ci właśnie tą maskę,bo jest cudowna. Swoją drogą to fajnie mieć takiego kogoś kto nas zna, wie co lubimy i potrafi sprawić drobną przyjemność :)
O szamponach niedługo zrobię osobną notkę, więc napiszę więcej o Pottersach :)
Piesio wygłaskany i zadowolony z pieszczot :)
Pozdrawiam i dziękuję za przesympatyczny komentarz :***
torba boska:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)Noszę z rozkoszą :)
Usuńwłaśnie zamierzam kupić ten ocet z mariona :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe słowa :) ;*
Nie ma za co :) tak myślę i oceniam co widzę, a ocet polecam :)
UsuńRozwalony kot i rozbrajajacy pies to coś, co od razu poprawia mi humor :))
OdpowiedzUsuń:))))
OdpowiedzUsuńta miętową sukienkę kupiłam rok temu na bazarze :)
OdpowiedzUsuńPiękna jest :)
UsuńTorebka <3 cudowna, prawie tak samo jak Twój pies :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie,
Malko
Dziękuję :) Na pewno wpadnę do Ciebie :) Pozdrawiam :)
Usuńmamusię to Ty masz genialną;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) To prawda, prawdziwy Skarb :*
Usuń