środa, 4 września 2013

BALEA Żel pod prysznic z Fiji ;)))

Hej Babeczki :-*

Dzisiaj chcę się z Wami podzielić wrażeniami (znanej już pewnie większej ilości blogerek) z używania żelu pod prysznic od Balei o zapachu Fidżi i marakuji :)
Jest to mój pierwszy kosmetyk od Balei, jesteście ciekawe czy się polubiliśmy?
Zapraszam na szybką recenzję :)

 
 

Przyznam, że z każdą wizytą na Waszych blogach, gdzie opisywałyście produkty z Balei pragnęłam ich coraz bardziej :) W końcu doszło do tego, że musiałam zrobić chociaż niewielkie zamówienie kosmetyków tej niemieckiej marki, zamówiłam wtedy :


Od tamtej pory dzielnie testuję i dzisiaj właśnie nadszedł czas na pierwszą recenzję :)

Zakochałam się w tymże kosmetyku od pierwszego użycia, już wiem co miałyście na myśli, gdy pisałyście same "ochy i achy" rozpływając się nad żelusiem :))))

PLUSY:

+ cena 5,50 ,-
+ przepiękny zapach, owocowy, tropikalny, orzeźwiający, już dawno nie miałam takiej radochy :)
+ kolor , piękny niebieski ;)

+ świetnie się pieni
+ fajna typowo żelowa konsystencja
+ wydajny
+ 300 ml cudownego żelu w przyjemnej dla oka buteleczce na zamknięcie typu klik
+ na długo pozastawia uczucie świeżości
+ nie wysusza skóry
+ przebadany dermatologiczne
+ przyjazne skórze pH

MINUSÓW absolutny BRAK!!!!!

Myślę, że żele z Balei na stałe zagoszczą na łazienkowej półeczce pod prysznicem, bo czego można chcieć więcej niż tak wspaniały kosmetyk w tak niskiej cenie :)

Polecam bardzo każdej istocie, która go jeszcze nie próbowała, stracicie głowę ;)
Znacie ( O co ja pytam ;) na pewno znacie ;) ) lubicie? Zakochane tak jak ja???

Cmok, cmok, Yours Glam :-***

22 komentarze:

  1. od czasu do czasu kupuje bale bo jest ona dostepna u nas praktycznie wszedzie i powiem Ci szczerze ze mam dziwne uczucie bycia "brudna" po umyciu sie balea. nie potrafie szerzej tego wytlumaczyc, moja mama puka sie w glowe jak jej to mowie :P

    ale najwazniejsze ze Ty jeses zadowolona!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe :) hhhmmm no nie każdemu musi pasować, ja jestem zachwycona :)

      Usuń
  2. ja tez mam żel :) tylko inny i również jestem zachwycona:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja miałam na razie szampon i teraz używam odżywkę. Na całą resztę mam coraz większą ochotę :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale Ci zazdroszczę Kochana tylu produktów Balea :) Żel ma fantastyczny kolor i już sobie wyobrażam jak pięknie pachnie mmm... Pochwal się też tymi ostatnimi nabytkami, ciekawa jestem co tam nazamawiałaś ;) Ja przypuszczam, że moje przyjdą jutro :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to polecam spróbować :)
      Co do nowych nabytków to jutro się może razem pochwalimy :)? Też jestem ciekawa co wybrałaś :) Hehe ale jesteśmy podniecone co???

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Kolor mnie urzekł z miejsca :) a zapach to już w ogóle :)

      Usuń
  6. A ja nie próbowałam Balei :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj ja też coraz bardziej pragne kosmetyków z tej firmy tyle się naczytałam o nich że i ja muszę w końcu je kupić, powiedz mi gdzie je kupiłaś?

    OdpowiedzUsuń
  8. jaki niebieski! :O mam go, ale jeszcze nie używałam. na razie rozpieszczam się wersją z nektarynką i kokosem, cudownie pachnie <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale cudownie smerfny kolor :D
    musi pięknie pachnieć, ach! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. jest świetny tez go mam, ale mój był tańszy 0,65 centów

    OdpowiedzUsuń
  11. ostatni wpis na moim blogu, to recenzja m.in tego żelu!!! polubiłam go i do niego powrócę. Daj znac jak sprawdza Ci się olejek :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Chyba teraz ja muszę sięgnąć po zamówienie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nominowałam Cię do zabawy,
      http://marshmallow848.blogspot.com/2013/09/dzis-zapraszam-na-tag-7-faktow-o-mnie.html

      Usuń
  13. wow :) ale ma kolor! nigdy nic nie miałam z Balei, może kiedyś się uda:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam ten żel :)
    Bardzo żałuję, że już mi się skończył, bo zapach był genialny :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam kilka kosmetyków balea, zakochałam się bez pamięci.
    możesz mi powiedzieć w jakim sklepie internetowym robiłaś zakupy? mnie niczego nie brakuje ale kosmetyki są tak fantastyczne, że nie mogę się oprzeć a ceny niskie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten żel z Fiji to moj absolutny hit z letniej serii Balei. A hitem wszechczasów jest żel z Gujawa.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję pięknie za każdy pozostawiony komentarz :)
Każdy jest dla mnie bardzo ważny, motywuje do dalszego działania :)
Na pewno na każdy odpowiem i z chęcią odwiedzę komentującego :)
Zapraszam do pogawędki :-***

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...