poniedziałek, 17 lutego 2014

GLISS KUR Oil Nutritive kontra Million Gloss

Cześć Dziewczyny :-*

Chciałabym się dzisiaj z Wami podzielić moimi spostrzeżeniami na temat odżywek Gliss Kura.
Sięgam ostatnio po tego typu preparaty, moje włosy są kapryśne, suche, zniszczone, bez blasku, są dni, że mam ochotę się ogolić ;/

Wybrałam dla Was dwie odżywki, jesteście ciekawe, która zwyciężyła pojedynek ???
Zapraszam na recenzję porównawczą :)


Zacznę może od tego, że po Oil Nutritive sięgnęłam rozważnie, radząc się Was, czytając Wasze recenzje, za to Million Gloss to był impuls ;P Zaszłam do Rossa, a tam taka nowość ;) Trzeba było wziąć z nadzieją, że włosy rozbłysną w blasku miliona iskierek ;)))

ODZYWKA OIL NUTRITIVE Z 7 CENNYMI OLEJKAMI DO WŁOSÓW DŁUGICH Z ROZDWAJAJĄCYMI SIĘ KOŃCAMI





Och jak ja lubię takie emolientowe składy :) Dużo olejków, m.in. arganowy, makadamia, oliwa z oliwek, olej ze słodkich migdałów, z pestek moreli, olej marula i sezamowy, ponadto keratyna, kilka "niegroźnych" silikonów.

Niby odżywka, a działa lepiej niż niejedna maska !!!

Jak dla mnie same PLUSY:

+ dostępność (ja kupuję w Rossmannie, zwykle w promocji za 9 zł)
+ treściwa konsystencja,  nie spływa z włosów
+ emolientowy skład
+ pięknie pachnie
+ mega ułatwia rozczesywanie
+ nie plącze włosów
+ włosy BŁYSZCZĄ
+ dobrze nawilża
+ poprawia kondycję włosów
+ włosy są miękkie, sypkie , wygładzone, dociążone
+ wydajna
+ moje KWC, do którego wracam kolejny raz

Moja ocena :   5/5

ODŻYWKA MILLION GLOSS DO WŁOSÓW MATOWYCH BEZ POŁYSKU





Hhhmmmm, no właśnie .... skład bardzo przeciętny, kilka kondycjonujących składników, kilka rozpuszczalnych silikonów, z dobroci olej z pestek moreli, keratyna, hydrolizowane białka roślinne.
Gdzie ten blask???? Jak dla mnie błyszczy tylko pięknie opakowanie i to ona było impulsem i wabikiem mojego nieprzemyślanego zakupu :/

Do PLUSÓW zaliczam:

+ ładny zapach
+ dostępność i cena ( tak jak w przypadku Oil Nutritive, 9 zł Rossmann w promocji )
+ ułatwia rozczesywanie
+ nie spływa z włosów

MINUSY:

- mało wydajna , włosy ją piją, więc dodaję kolejną porcję
- BRAK OBIECANEGO BLASKU, włosy są matowe jak były, nawet mam wrażenie, że są szorstkie w dotyku
- włosy bez życia, spuszone
- BUBEL, "nicnierobek"

Moja ocena :     2/5

Krótko podsumowując starcie WYGRYWA Oil Nutritive, zostawiając daleko w tyle Million Gloss!!!



Jeśli miałabym polecać, doradzać przy wyborze to zdecydowanie efekty widać po Oil Nutritive , warto wydać te 9 zł na ten kosmetyk, a Million Gloss to strata kasy, jak dla mnie totalny niewypał Gliss Kura, wstyd i hańba tak łapać nas kobitki na błyskotki ;)))) ale to w sumie moja wina, wystarczyło "looknąć" na skład...

A jakie jest Wasze zdanie na temat odżywek z Gliss Kura??? Macie swoją ulubioną ??? Polecacie którąś jeszcze godną wypróbowania, a której unikać jak ognia ???

Glam :-*****

36 komentarzy:

  1. chętnie się w nią zaopatrzę!! W tą żółtą oczywiście !:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam Paulinko :-*** Nie majątek 9 zł, a włoski naprawdę fajnie nawilżone, towarzyszyła mi w Egipcie i świetnie dawała sobie radę :)))

      Usuń
  2. Żółta ma piękny skład, choć moje włosy niekoniecznie lubią się z kilkoma składnikami i chyba się nie skuszę. Niebieska nie kusi ;) Cieszę się, że masz swoją ulubienicę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty masz tyle wspaniałych kosmetyków, że nie potrzebne Ci jeszcze te ;) No i świetnie znasz potrzeby swoich włosków, ja wciąż się tego uczę...
      :-***

      Usuń
  3. Nie pozostaje mi nic innego jak skusić się na żółtka :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam odżywki Gliss Kur, może to dziwne ale mam wrażenie że każda z działa na mnie tak samo. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. o tak żółta jest fenomenalna!! a zapach ah!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Na moje włosy niestety odżywki z Gliss Kur'a są zbyt ciężkie ;).
    Z ,, błyszczącej" serii mam jedynie spray.

    OdpowiedzUsuń
  7. ta z olejkami ma super skład :) nigdy nie miałam odżywki Gliss Kur, ale coś czuję, że to się zmieni :D znaczy miałam tylko te b/s ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zastanawiałam się, czy nie kupić polecanej przez wszystkich wersji żółtej. Powstrzymują mnie moje cienkie włosy, które obciąża wszystko. 7 olejków i silikony na pewno zafundowałyby mi przyklap roku.
    Fajnie, że u Ciebie się sprawdziła :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak myślałam, że te niebieskie opakowanie będzie lepiej wyglądać niż skład.

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak myślę, że musiałabym kupić tą Oil i również porównać to wtedy bym stwierdziła czy Million jest bubel, bo jak dla mnie jest ok., ale rzeczywiście włosy wchłaniają jej sporo.
    Długo szukałam odżywki Oil, ale w spray'u i w końcu ją mam, ma cudowny zapach, brzoskwiniowy tak mi się zdaje, czy ta odżywka którą masz też tak pachnie???

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja miałam wersję w brązowym opakowaniu i bardzo przyzwoicie się spisywała :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ta zółta jest moja ukochaną odzywka!

    OdpowiedzUsuń
  13. Używam maskę Gliss Kur Oil Nutrive i też jestem nią zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj, ale mnie skusiłaś:)
    Nie ładnie:D

    OdpowiedzUsuń
  15. Tos mnie zachecila zeby ta zolta wreszcie sprobowac :) Tak mijam ja szerokim lukiem od dosc dawna, ale chyba, jak troche zredukuje zapasy sobie ja sprawie, a co ;)!

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeszcze nie miałam ;)
    http://kosme-teria.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja miałam szampon z serii Milion Gloss - i tragedia. Może to cała seria taka nieudana?
    Jestem bardzo ciekawa maseczki z olejkami, ale na razie mam inne produkty. Tak czy inaczej muszę odbudować moje zniszczone włosy.
    Ja z gliss kura miałam najwięcej produktów z serii czarnej: szampon (nadal go używam), dwa razy odżywkę, maskę i trzy razy odżywkę w sprayu. Nadal męczę szampon Million Gloss, kiedyś miałam też ten biały, ale również był niewypałem.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam z żadnej odżywki Gliss Kur, ale gdy skończę swoje zapasy, to będę szukać tej żółtej.

    OdpowiedzUsuń
  19. Niesamowite jak dwie odżywki tej samej marki mogą robić różne wrażenia :) Chętnie siegnę po tę żółtą po takiej rekomendacji.

    Ps. Też mam dni gdzie najchętniej bym się ogoliła i kupiła jakąś bujną perułkę :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Planowałam kupić wersję oil nutritive w sprayu, jak tylko skończy się ta, której obecnie używam, ale chyba skuszę się również na tą zwykłą wersję do spłukiwania...

    OdpowiedzUsuń
  21. Pamiętam, że odżywki Gliss kura mają piękne zapachy ;) Zaciekawiłaś mnie z tą żółtą odżywką, może pomoże coś na moje znienawidzone włosy :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj się skusiłam i kupiłam żółtą odżywkę. Dziś wypróbowałam i jak na razie jestem zachwycona :) Buziole :*

      Usuń
  22. Dziś poszłam do Rossmanna kupić mojej mamie tę żółtą i pusta półka.. Także musi być dobra :))

    OdpowiedzUsuń
  23. Kochana, bywam zamotana i nie zrozumialam, czy dolaczasz do akcji zapusczania wlosow, czy krecenia sie na wiosne- ta jest u mnie ;) Ruszyla dzisiaj pelna para, wiec jesli masz ochote dolaczyc, zapraszam po szczegoly :) Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  24. Żadnej nie miałam, ale po tą Oil Nutritive na pewno sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Uwielbiam kosmetyki z Gliss Kur'a,są świetne:)
    Super recenzja:*

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie miałam jeszcze żadnej odzywki z tej firmy :) Teraz używam balsamu rosyjskiego :))

    OdpowiedzUsuń
  27. Mam teraz million gloss, ale odczucia z goła inne. Po pierwsze dla mnie zapach jest okropny - śmierdzi chemią :P Za to działanie na włosy - za pierwszym razem byłam rozczarowana, ale po kolejnych użyciach widzę, że włosy są sypkie, lejące, bardzo gładkie. Niestety spektakularnego błysku brak, przynajmniej nie jest większy niż mój standardowy.

    OdpowiedzUsuń
  28. WIDAĆ, ŻE żółta jak najbardzije godna uwagi :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Zastanawiam się właśnie nad kupnem :)
    Zapraszam do siebie i do obserwacji :) http://veneaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  30. Spodziewałam się takiego roztrzygnięcia pojedynku :)

    OdpowiedzUsuń
  31. tak też myślała, ostatecznie zniechęciłaś nie do zakupu tej "niebieskiej" ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Moje włosy tak jak twoje, też są bardzo wymagające więc zaopatrzę się w Oil Nutritive. Skład jest całkiem, całkiem i zachęca do zakupu duża ilość olejków w produkcie.

    OdpowiedzUsuń
  33. Ah ten marketing, niestety czasami na nas działa.
    Miałam ogromną ochotę kupić tą nowość, która tak pieknie mieni się na półkach ;) W Naturze była nawet promocja ale coś mnie powstrzymało. Opakowania są naprawdę kuszące, uwielbiam turkus, ten kolor działa na mnie jak magnes! :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję pięknie za każdy pozostawiony komentarz :)
Każdy jest dla mnie bardzo ważny, motywuje do dalszego działania :)
Na pewno na każdy odpowiem i z chęcią odwiedzę komentującego :)
Zapraszam do pogawędki :-***

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...