Dawno nie było u mnie włosowej aktualizacji, więc najwyższy czas, aby się pojawiła :) W końcu biorę udział w akcji CZARNULI , więc raz na jakiś czas muszę conieco napisać o postępach ;)
Właściwie przechodzę ostatnio włosowy kryzys :( Opuściłam się w ich pielęgnacji, olejowałam może ze dwa razy w kwietniu i niestety widać tego efekty, włosy matowe, łamiące, bez życia , na domiar złego tak zaczęły wypadać, że objętość kucyka zmniejszyła się o 1cm !!!
Jestem załamana, bo widzę prześwity, chodzę i rozpaczam, że jak tak dalej pójdzie to będę łysa :/
Ostatnio to już nawet wymyśliłam, że perukę kupię i się na łyso ogolę sama ;) ale mąż mnie odwiódł od tego zwariowanego pomysłu " No jak włosomaniaczka może chodzić w peruce? Zwariowałaś, a sens Twojego bloga? " No i wyrwał mnie z tych depresyjnych myśli ;)
Nie chcę się spinać, bo mam wrażenie, że im bardziej się stresuję i o tym myślę, tym więcej włosów mi wypada ...
MAJ 03.05.2014
- długość od czubka głowy 38 cm
- pasmo przy uchu 24 cm
- pasmo na karku 21 cm
- grzywka 16 cm
- obwód kucyka 7 cm
|
MARZEC 03.03.2014
- długość od czubka głowy 35 cm
- pasmo przy uchu 21 cm
- pasmo na karku 18 cm
- grzywka 13 cm
- obwód kucyka 8 cm
|
Tak jak wspomniałam, czuję, że moje włosy choć podrosły, znacznie się przerzedziły, wypadają garściami, budząc moje przerażenie swym widokiem w odpływie ;(
Postaram się jednak dotrwać do końca akcji, aczkolwiek, jeśli nadal tak będzie to będę zmuszona je ściąć...
Ponadto skóra głowy też ostatnio płata mi figle, zaskakujące jest to, że przed włosomaniactwem miałam "stalowy skalp", nie było mowy, aby cokolwiek mogło go podrażnić, a odkąd zaczęłam go delikatniej traktować zaczęły się pojawiać strupki, skalp zaczął być wrażliwy, macie podobnie???
Co do pielęgnacji to myję je na przemian szamponem Alterra z Pszenicą i szamponem oliwkowym DeBa z sls w celu dokładnego oczyszczenia.
Z odżywek/masek używałam w ostatnim czasie Odżywki DeBa z olejami oraz Kallosa Silk różowego, który ładnie wygładza.
Wcierki Jantar i Joanna Rzepa.
Z olejami zawaliłam na całej linii, raz olejowałam BDFM oraz Bielendą Arganową.
Na ostatnich dwóch zdjęciach widać jakie są rzadkie na czubku...
A jak tam Wasze włoski się miewają w ostatnim czasie ???
Polecacie jakiś suplement albo skuteczne "coś" na wypadanie ???
Miłej niedzieli Skarby :-***
Wasza Glam ♥
rzeczywiście są rzadkie na czubku :( Mi pomogły ampułki placenta (kupione na allegro) i odrobinę maxi krzem ,może też spróbuj? Ampułki zdecydowanie polecam :)
OdpowiedzUsuńmi właśnie też ostatnio włosy zaczęły bardzo wypadać :(
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosy, na dole wyglądają na gęste. Moje też wypadają i mam widoczne przerzedzenia z góry, ale odkąd stosuję lotion Seboradin Men jako wcierkę po każdym myciu włosów to rośnie mi mnóstow "baby hair". Może jutro napiszę o niej na blogu.
OdpowiedzUsuńWłosomaniaczką nie jestem ale staram się dbać jak najbardziej o swoje włosy ale po kilkukrotnym farbowaniu są niestety jak druty... Odżywki, maski nic nie dają... Działają krótkotrwale :( dlatego obiecałam sobie, że już nigdy nie zafarbuje włosów (bynajmniej nie sama)... Ciągłe wypadanie włosów plus problemy z rozczesywaniem dają mi się nie źle we znaki ;(
OdpowiedzUsuńjeśli masz podrażnienia na skórze głowy to polecam dodawać 2-3kropelki olejku z drzewa herbacianego do szamponu :) mi pomógł :) pewnie coś Cię podrażniło :/ na mnie tak działała nafta kosmetyczna, głowa wyglądała jak jeden wielki syf ... ja mam jeszcze większy prześwit przy mojej chorobie, ale najważniejsze to się nie załamywać, o stres jeszcze gorzej działa na nasze włosy :)
OdpowiedzUsuńKochana,mam podobne myśli-PERUKA!Ostatnio,gdy zobaczyłam ile włosów jest w odpływie-usiadłam na czterech literach-dalej walczę,ale podobnie jak Ty uważam,że jak będzie tak dalej-zetnę-Nie jesteś sama kochana-A,farby chemiczne do kosza!
OdpowiedzUsuńMoże to przesilenie wiosenne?
OdpowiedzUsuńJa łykam biotynę cały czas i jestem z niej zadowolona, włosy szybko rosną i są mocniejsze. A na porost to polecam wcierkę wzmacniającą do włosów Ikarov, uwielbiam ją, pisałam już o niaj u siebie, nie wiem, czy czytałaś? :)
Oj 1cm na obwodzie kucyka to dużo, rzeczywiście musi Ci wypadać dużo włosów :( Ja łykam wtedy tabletki i mi bardzo pomaga Vitapil, ale na efekty trzeba poczekać. Niemniej jednak twoje włosy nadal są lśniące! :)
OdpowiedzUsuńDla mnie i tak masz cudne włoski Aniu, pięknie błyszczą i szybko rosną (tfu żeby nie zapeszać) - może wyda ci się śmieszne ale wg mnie to normalna rekacja organizmu, zwierzęta o tej porze roku gubią sierść a my ludzie włosy. Dziękuję za ciepłe słowa. Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńA może jakieś problemy z hormonami, żywieniowe? :(
OdpowiedzUsuńI tak są piękne, wyglądają coraz to lepiej i mam wrażenie że szybko rosną :)
OdpowiedzUsuńTeraz masz piękne włosy, bardzo zazdroszczę Ci odwagi by je farbować :P Ja odkąd przestałam, bardzo xle się czuje w naturalkach, tak nijak, ale może też dlatego że nie mam jeszcze ich całych i połowa z nich jest bardzo zniszczona :)
OdpowiedzUsuńI gratuluje wygranej u Ag90 ;)
Mi włosy wypadają najczęściej jesienią, ale pomógł mi ostatnio Vitapil i kozieradka :)
OdpowiedzUsuńKurcze przykro mi że tak lecą :(
OdpowiedzUsuńBo są piękne, naprawdę :*
Poleciłabym Ci jakieś sumplementy ale nie używałam nic konkretnego. Ale trzymam kciuki :*
cudne masz włosy! :) na wypadanie polecam pyłek pszczeli- prawdziwa witaminowa bomba i to prosto z natury. Nie tylko na wypadanie, ogółem poprawia wygląd i pomógł mi mega przy wypadaniu i anemii ;)
OdpowiedzUsuńSkarbie, natychmiast odstaw farby chemiczne! Poza tym, jesli skalp zrobil sie wrazliwy i wlosy wypadaja, absolutnie nic nie niego nie kladz (wszystko od ucha w dol). Sprobuj znalezc przyczyne wypadania, moze zrob wyniki z krwi? To wazne. Przyjrzyj sie tez swojej diecie. Najpierw zalagodz lepetyne (jak podrazniona, leci jeszcze wiecej klaczkow- wiem cos o tym), pozniej przyjdzie czas na na odzysiwanie wlosow (wcierki, itd.). U mnie w poroscie nowych bardzo pomoglo picie herbaty z pokrzywy i drozdzy.
OdpowiedzUsuńNie mysl o scieciu, to pewnie chwilowe, a nawet jesli problem jest powazniejszy, skrocenie wlosow nic Ci nie da, poza tym, ze ich widok w odplywie nie bedzie az tak bardzo razacy ;) Pieknie urosly i prezentuja sie bardzo dobrze :)! 3mam kciuki, zeby wypadanie szybko ustalo, ale radze przede wszystkim porobic wyniki (jesli oczywiscie nie ma na nie wplywu inna sytuacja, typu stres, itd).
Zapomnialam dodac, ze u mnie jako jedyne, zadzialaly troche na wypadanie tabletki Calcium Pantothenicum (wszystkie wcierki, itd. podraznialy jeszcze bardziej skalp i nie bylo szansy przeprowadzic kuracji do konca). 3maj sie Kochana :*
Usuńmi tak wypadały po olejowaniu...
OdpowiedzUsuńCoraz dłuższe są! :-) Niedługo będą do talii :-D :-* Marsz olejować! Biegiem! :-D :-*
OdpowiedzUsuńNo rzeczywiście na ostatnich zdjęciach włosy wyglądają na rzadkie. ;/
OdpowiedzUsuńU mnie co chodzi o włosy to mam problem z tym, że nie mają prawie wgl objętości, są oklapnięte, a do tego bardzo szybko się przetłuszczają. ;/
Pozdrawiam, http://poburzywyjdzieslonce.blogspot.com/ :)
A ja tak patrzę na ten przedziałek I powiem Ci, że wcale nie jest aż taki duży :)
OdpowiedzUsuńMój skalp przed włosomaniactwem czasami nawiedzał łupież, a teraz nie ma o nim mocy. Skóra głowy stała się stalowa :D
piekny blysk:)
OdpowiedzUsuńWidać, że biduśki mają się gorzej, mam nadzieję, że wypadanie ustanie :* Mi bardzo pomogła maseczka drożdżowa babci Agafi na wypadanie, no i koniecznie mniej stresu ;)
OdpowiedzUsuńTeż przez pewien czas po przestawieniu się na delikatną pielęgnację mój dotąd nie sprawiający mi wcale problemów skalp, zaczął mnie swędzieć, jakieś krostki się pojawiły, na szczęście potrwało tak ze 2 tygodnie i problem zniknął. Nie wiem co moge Ci poradzić, ja wtedy na pewien czas odstawiłam jantar, problem minał, zaczełam go na nowo stosować ale co 2 dni a nie codziennie i problem nie wócił. Bardzo podoba mi się twój kolor :)
OdpowiedzUsuńZaczynam obserwować :)
Kochanie, coś mi mówi, że to może mieć też coś wspólnego ze zmieniającą się pogodą. Tak jak nasz organizm reaguje na przesilenia wiosenne, tak samo włosy. Moja mama również narzeka teraz na bardziej obfite wypadanie włosów. Dlatego w takich sytuacjach wie, że musi przyjmować witaminy (ona najczęściej wybiera Falvit) i po jakimś czasie wypadanie nie staje się jej tak uciążliwe, a potem już zupełnie o tym zapomina. Trzeba być świadomym tego, że stres i wszystko co wokół nas otacza, również działa i na nasze włosy. :)
OdpowiedzUsuńBuziaki mycho! Spróbuj może jakieś witaminki :*
O ile moje włosy ostatnio urosły to wypadają mi masakrycznie, więc łączę się z Tobą w bólu. Tez widzę kupkę w odpływie zawsze po każdym umyciu, zostają na szczotce i walają się po ubraniach i całym domu. Zawsze miałam problem z wypadaniem, kiedyś ustał jak olejowałałam włosy masłem mango. Ale teraz z perspektywy czasu przyznam, że było to uciążliwe. Masło miało formę stałą i za każdym razem musiałam ja najpierw topić. Nie chciałoby mi się teraz, nie mam na to czasu.
OdpowiedzUsuńAle wiesz co? Nie przejmuj się Twoje włosy i tak wciąż wyglądają ślicznie. Może to minie z czasem? Tam Joanna fajnie w komentarzu napisała :)
Kochana spróbuj witamin, ja łykam CP, skrzyp, pokrzywę, tran i piję drożdże. Jest mega poprawa. Nawet fryzjerka zwróciła uwagę, że mam gęściejsze włosy a powiem Ci, że mi kilogramami wypadały włosy po urodzeniu synka. Nawet miałam Zakola przez duże Z. Buziaki i powodzenia
OdpowiedzUsuńale śliczne włosy <3
OdpowiedzUsuńwygladają na takie zdrowe, ja swoje chyba obetnę na lato :)
hmm, może cement termiczny Kerastase? Mega ogranicza wypadanie :)
OdpowiedzUsuńJa ciągle walczę z wypadaniem włosów, raz jest lepiej raz gorzej, a Twoje pięknie błyszczą:)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście widać trochę przerzedzenie przy przedziałku, ale może to skutek wiosennego przesilenia. Nie załamuj się. Może jakaś wcierka pomoże.
OdpowiedzUsuńOj mi tak samo zaczęły bardzo wypadać :(
OdpowiedzUsuńNa zdjęciu wyglądają pięknie, ale kurcze może to wypadanie tylko sezonowe :( Np. ja miałam jesienią i nagle się skończyło tak szybko jak się zaczęło;/
OdpowiedzUsuń