piątek, 12 lipca 2013

Pielęgnacja włosów z Green Pharmacy :)

Cześć :)

Dzisiaj chcę Wam pokazać jaka rodzinka kosmetyków Green Pharmacy zamieszkuje moją łazienkę i dba o moje włosy :)
Wiem, że zdania na temat składów i ogólnie tych kosmetyków są podzielone i albo się je kocha albo nienawidzi ;) Ja jednak należę do fanów tej firmy i bardzo lubię moją włosową serię :)


Swoją przygodę z kosmetykami zaczęłam ponad rok temu, gdy zaczynałam swoją przygodę z włosomaniactwem ;) i szukałam czegoś na moje zniszczone rozjaśnianiem włosy. Właśnie wtedy na którymś z blogów przeczytałam recenzję balsamu z olejkiem łopianowym i tak się to wszystko zaczęło ;)

Pierwszym nabytkiem był właśnie Balsam do włosów przeciw wypadaniu OLEJEK ŁOPIANOWY

 

Od tamtej pory zużyłam już wiele buteleczek balsamu i nigdy nie może go braknąć w mojej łazience :) Jest jednym z moich niezawodnych ulubieńców :)

+ Balsam zamknięty w miękkiej, przezroczystej buteleczce o poj. 300ml , z wygodnym otwieraniem :) Widzimy ile produktu nam zostało.
+ Bardzo ładny zapach, ziołowy, ale nie nachalny :)
+ Konsystencja w sam raz, nie spływa z włosów.
+ Ułatwia rozczesywanie.
+ Największy plus za działanie - włosy są nawilżone, pełne blasku i bardzo sypkie, to był pierwszy kosmetyk, który wywołał moją euforię po wydobyciu blasku :)
+ Zahamował wypadanie, jednak trzeba go systematycznie stosować :)
+ Dostępność i cena
+ Oceniam na 5/5

Następnie dołączył do mnie Eliksir ziołowy do włosów wzmacniający, przeciw wypadaniu :)



To jest chyba jedyny przeciętniaczek z całej rodzinki :) Oczekiwałam, że będzie się pięknie uzupełniał z balsamem, jednakże mam wrażenie, że "tyłka nie urywa" ;)

+ Eliksir w przezroczystej buteleczce o poj. 250 ml z naprawdę świetnym atomizerem :) Myślę, że jak go wykończę to buteleczka przyda się na którąś wcierkę np. :)
+ Nabłyszcza włosy
+ Piękny zapach
+ Dostępność i cena
+ Pojawiło się sporo baby hair na "zakolach" :) i to chyba tyle plusów :)

- Nie zauważyłam obiecanego wzmocnienia, ani ograniczenia wypadania
- Ot taka sobie przyjemna mgiełka do włosów :)
Oceniam na    3/5

Jak już zaczęłam się wkręcać bardziej to do ekipy dołączył Szampon do włosów normalnych Pokrzywa zwyczajna :)



Zależało mi na łagodnym szamponie bez sls-ów, do częstego stosowania... i taki ten szampon jest dla mnie :)

+ Przezroczysta buteleczka o poj 350 ml, z wygodnym zamknięciem na zatrzask.
+ Dokładnie oczyszcza skórę głowy
+ Nie podrażnia skalpu, delikatny
+ Żelowa konsystencja, dobrze się pieni
+ Miły zapach
+ Domywa oleje
+ Dostępność i cena

- Plącze włosy, trochę mam skołtunione, ale taki chyba urok takich szamponów ;)
Oceniam na   4+/5

W międzyczasie naczytałam się "ochów i achów" nad Olejkiem łopianowym z czerwoną papryką i zapragnęłam go baaardzo ;))))



Pokochałam go od pierwszego użycia :)

+ Buteleczka 100 ml
+ Regularnie stosowany powoduje wysyp baby hair, włosy rosną mocniejsze, zdrowsze.
+ Nakładany na ciepło przyjemnie relaksuje skórę głowy, sama przyjemność :)
+ Włoski faktycznie podrosły, więc działa 8-)
+ Szczerze polecam ten jak i inne olejki z tej serii, niedrogie a dobre ;)
+ Cena

- Najgorzej było z dostępnością, nigdzie nie mogłam go dostać, aż wreszcie się udało w małej drogeryjce ;)
Oceniam na    5/5

Jako ostatni, całkiem niedawno dołączył do nas Jedwab w płynie, czyli Serum na łamliwe końcówki.






+ Serum zamknięte w przezroczystej buteleczce z pompką, co ułatwia aplikację i ilość preparatu.
+ Przepiękny zapach, jestem nim mocno zauroczona :)
+ Dla mnie wspaniały skład, nie tylko silikony jak to w takich produktach zazwyczaj, ale drogocenne olejki : Ryżowy, cedrowy i kameliowy, a także wyciąg z aloesu, bardzo liczę na ich działanie w przyszłości przy dłuższym stosowaniu, mam nadzieję, że będzie wzmacniać włosy,a końcówki nie będą się łamać i rozdwajać :)
+ Mięciutkie końce, ładnie się układają, są pełne blasku :)
Oceniam na   5/5  a na wspaniałą i dokładniejszą recenzję tegoż serum odsyłam do Kasi i jej super bloga :) Włosowo-kosmetyczno-jedzeniowo ;) tam więcej szczegółów ;)))))

Dotrwałyście do końca Sagi rodu Green Pharmacy????
Lubicie kosmetyki z tej firmy, używałyście któregoś z moich ulubieńców?

Buziaki, Glam <3


34 komentarze:

  1. hej, tu Ruda od wcierki :D
    wcierka składa się na jedną dużą cebulę, jeden duży czosnek i bardzo mocnej kawy. Cebulę i czosnek włożyłam do tzw. "siekacza", pokroił mi wszystko na maluteńkie kawałeczki, można też nożem, ale to trochę dłużej zajmuje :) to wszystko wsadziłam do słoika. Zaparzyłam kawy z dwóch czubatych łyżeczek, kawą zalałam cebulę i czosnek i zakręciłam słoiczek. Wstrząsywałam parę razy i po upływie około 6-8 godzin wcierka była gotowa. Wszystko odcedziłam, przelałam do butelki z atomizerem i dałam łyżeczkę spirytusu kosmetycznego, aby zakonserwować :) efekty są na prawdę niezłe (u mnie), w ciągu 5-7 dni urosły mi o pół cm :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow :) Dziękuję pięknie Kochana :) Na pewno sobie zrobię, chciałabym trochę chociaż przyspieszyć porost :) A jestem mega ciekawa działania tej wcierki :) Siekacz też mam, więc szybko pójdzie :)

      Usuń
  2. ojej, skoro naprawdę aż tak je chwalisz, kiedyś będę musiała je nabyć bo mam nieco rozdwojone końcówki, mimo iż nie prostuję włosów ani ich nie suszę. bardzo przydatny post. zaobserwowałam i będę wpadać częściej. :)

    www.bloggerka-wernixoxo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za obserwację :) Mi służą te kosmetyki, dlatego polecam :)

      Usuń
  3. z tej marki do włosów miałam bardzo śmierdzący szampon z dziegciem, zużyłam go ale smród pamiętam do dziś :/

    OdpowiedzUsuń
  4. ja używałam olejku łopianowego ze skrzypem polnym i niesamowicie się polubiliśmy, bo wzmocnił mi włosy i spowodował wysyp baby hair :) teraz chcę upolować wersję z olejem arganowym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja też się czaję na wersję z arganowym, łopianowy też polubiłam :)

      Usuń
  5. miałam olej "drzewo herbaciane" i byłam bardzo zadowolona, teraz muszę spróbować uzyć jakiś odżywek z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Słyszałam o tej firmie,ale jeszcze na nic się nie skusiłam, chociaż przyznam,że olejek łopianowy bardzo mnie zaciekawił.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest godny polecenia, zresztą wszystkie olejki mają fajne :)

      Usuń
  7. Olejkiem łopianowym z czerwoną papryką - zainteresował mnie ten produkt. :) jaka cenie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie w drogerii zapłaciłam niecałe 8 zł, dokładnie 7,60,- :) Bardzo fajny produkt :)

      Usuń
  8. Z całej Twojej kolekcji nie miałam tylko tego balsamu, miałam jego wersję z pokrzywą zwyczajną :) Też uwielbiam ich kosmetyki i ciągle goszczą w mojej łazience :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam szampon i go nie lubię :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie są właśnie szampony bez sls, o prostym składzie, często plączą włosy i wydaje nam się, że nic nie robią ... :)

      Usuń
  10. Lubie ten balsam przeciw wypadaniu i serum na końcówki też jest ok. przyszłości kupie olejek łopianowy z papryką :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię :))) Ja się czaję na olejek z tej serii arganowy, tylko nie mogę dorwać :)

      Usuń
  11. Na mojej liscie jest olejek i serum, ale kupie kiedy wykoncze olej lniany i kapsułki z wit A i E bo uzywam ich do zabezpieczania koncówek bo nie mam innego pomysłu jak je zużyć oprócz dodawania do maseczek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W końcu zużyjesz i wtedy sobie kupisz olejek i serum :) A póki co wykańczaj to co masz :)

      Usuń
  12. Wow, you really inspire me. I just can't get enough of you and your blog. It's pretty amazing here, my dear! :) <3

    Best wishes,
    HOLYKATTA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank You very much my Dear :)Nice to read so kind words ;)

      Usuń
  13. Podobnie jak U Ciebie,u mnie na początku pojawił się balsam,póżniej eliksir,szamponu nie mam,ale jedwab super i olejki-chciałabym dorwać linię z olejkiem arganowym.

    OdpowiedzUsuń
  14. :) Cieszę się zatem, że nie tylko ja lubię te kosmetyki :) No właśnie ja też mam wielką chęć na linię arganową :) Może uda mi się zakupić w mojej małej drogeryjce :)

    OdpowiedzUsuń
  15. hmm, mam olejek łopianowy ze skrzypem polnym i nawet go lubię :) inne kosmetyki do włosów GP jakoś zawsze odrzucają mnie składami... nawet jak coś chcę, to rezygnuję, bo coś mi nie pasuje w składnikach. ale fajnie, że Tobie służą :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dziękuję Kochana za miłe słowa :)
    Muszę mieć ten olejek z papryką, bo kocham mój kończący się już z drzewem herbaciany :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę bardzo Kochana :* Ja z kolei czaję się na ten z olejkiem arganowym :)

      Usuń
  17. Miałam od GP szampon z dziegciem brzozowym, śmierdział okrutnie, taka dziwna spalenizną, ale myć mył hehe :) Musze poszukać od GP szamponu bez SLS dla mojej skóry głowy, bo SLS w ich kosmetykach powoduje u mnie strasznie szybkie przetłuszczanie włosów :(

    OdpowiedzUsuń
  18. aaa!!! Masz całą rodzinkę ^^ Nieładnie, portfel pusty, a mi serce bije mocniej czytając posta. Kosmetyki krzyczą ,,kup mnie" ,,i mnie". !! Hmm może po kolei zacznę kolekcjonować :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Z tej firmy przetestowawałam eliksir, który jak dla mnie cudnie pachnie oraz jedwab.
    Teraz stosuję olejek łopianowy z czerwoną papryką i póki lubimy się i to bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo lubię te kosmetyki, bo są tanie i mają całkiem znośne składy :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję pięknie za każdy pozostawiony komentarz :)
Każdy jest dla mnie bardzo ważny, motywuje do dalszego działania :)
Na pewno na każdy odpowiem i z chęcią odwiedzę komentującego :)
Zapraszam do pogawędki :-***

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...